Wpis z mikrobloga

@proxion: Eee gówno prawda. Naukowcami paradoksalnie najczęściej zostają wcale nie Ci którzy są najbardziej inteligentni czy błyskotliwi a ludzie którzy są skrupulatni i nieustępliwi w mozolnym dochodzeniu do udowodnienia innym że miało się rację. Nauka dla większości to generalnie NUDNE zajęcie. To ciągła "praca u podstaw".

Problem w tym że w dzisiejszych czasach nawet takim osobom nie jest łatwo w świecie nauki bo zmienił się on w punktologię i manufakturę
  • Odpowiedz
@3C273:

ale uważam, że każdy (poza osobami niepełnosprawnymi, ale tutaj chyba wszystko jest jasne) może zostać fizykiem na tyle "OK", żeby robil w tej kwestii cos przydatnego i nawet spełniał się na tym polu zawodowo


Gdyby tak było, świat byłby idealny. A nie jest. Zapominasz, że ludzie nie są równi. Każdy ma inne predyspozycje i zasoby poznawcze i nie mówię tu wcale o niepełnosprawności intelektualnej. Człowiek to nie tabula rasa.
  • Odpowiedz
@grzesiu_id: nie sadzę żeby był w tym jakikolwiek sens. Jest to tak abstrakcyjne, że jak sobie to próbuję wyobrazić, to automatycznie się śmieję.
Ostatecznie można uznać, że imadła nie biegają i nigdzie nie mogą pędzić i to jest właśnie ta głupota.
Ja jednak i tak wolę się skoncentrować na obrazie, gdzie kilka imadeł w ruchu faktycznie gdzieś galopuje za sprawami, o których wiedzą tylko one same :D
  • Odpowiedz