Wpis z mikrobloga

Oglądam sobie film który zamieścił niejaki @koroluk na temat aborcji i jestem zdumiony jakie eksperymenty myślowe są w stanie wymyśleć lewicowi intelektualiści aby usprawiedliwić aborcję. Chodzi mi o eksperyment myślowy ze skrzypkiem w wersji dotyczącej ciąży nie z gwałtu. W skrócie:
- istnieje bardzo sławny skrzypek, który jest w ciężkim stanie, na tyle ciężkim, że przez najbliższe 9 miesięcy musi być
podłączony do innej osoby i jest to jedyny sposób na uratowanie go
- idziesz odwiedzić przyjaciela w szpitalu
- przypadkowo wybierasz nieodpowiedni przycisk w windzie i trafiasz do oddziału gdzie ochotnicy są podłączani do
skrzypka w celu uratowania jego życia
- zostałeś do niego podłączony
I teraz pojawia się pytanie czy masz prawo odłączyć się od skrzypka? Jeśli odpowiesz że tak, to kierując się tą samą logiką powinieneś zgodzić się że aborcja jest dopuszczalna.

Problem w tym, że ten eksperyment pomija jeden z najważniejszych czynników wpływających na odpowiedź a mianowicie przyczynę znalezienia się skrzypka w tym stanie. W eksperymencie zakładają, że skrzypek znalazł się w tym stanie z losowej niezależnej od ciebie przyczyny co kompletnie nie odpowiada sytuacji ciąży nie z gwałtu.

Właściwie to można bardzo łatwo zmodyfikować tą wersje do wersji właściwej dla tej sytuacji. Np:
- załóżmy, że kierujesz samochodem i nagle ktoś do ciebie wysyła sms.
- czytasz sms i przez nieuwagę potrącasz skrzypka, który właśnie przechodził przez przejście przez co trafia do szpitala w takim stanie jak opisany powyżej
- zostajesz podłączony do skrzypka w celu utrzymania go przy życiu na najbliższe 9 miesięcy
Czy w takiej sytuacji masz prawo odłączyć się od skrzypka?
Generalnie już kierujemy się logiką że nie można i można to zaobserwować np. w sytuacji kiedy osoba powodująca uszczerbek na zdrowiu innej osoby nie jest ubezpieczona i połowę swojego życia musi spędzić pracując na odszkodowanie.
Podobnie jest z ciążą - nie można pominąć faktu że stan dziecka w którym się znalazło (niezależnie czy przypadkowo czy nie) jest winą jego rodziców.

#aborcja
  • 16
  • Odpowiedz
Szczerze, to sam nie przepadam za skrzypkiem, przywołałem ten argument ze względu na jego popularność, bądź co bądź dyskutuje się go szeroko w etyce i warto go znać.


@koroluk: A ja go lubię, bo ładnie to zinscenizował Philosophy Tube, przy okazji robiąc sobie jaja z Shapiro, który był zmuszony do podtrzymywania życia. Beka z Shapiro zawsze na propsie xD
https://youtu.be/c2PAajlHbnU
ziumbalapl - > Szczerze, to sam nie przepadam za skrzypkiem, przywołałem ten argument...

źródło: comment_1609868114o6mDkbafl5AMTuhQykuwJ0.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@koroluk:

No raczej masz, a na pewno nikt cię nie może wbrew woli podłączyć, podobnie jak nikt nie może siłą wziąć od ciebie organów do transplantacji. W żadnym kraju nie traktuje się w ten sposób sprawców wypadków i dobrze.


A ja myślę że nie masz i jestem przekonany, że gdyby takie sytuacje występowały w realnym życiu to ofiara miałaby zagwarantowanie prawnie utrzymanie przy życiu. Istnieją przecież sytuacje gdzie sprawca "wbrew woli" trafia do więzienia. Od sprawcy oczywiście nie bierze się organów itp, ponieważ sprawca nieodwracalnie straciłby
  • Odpowiedz
A ja myślę że nie masz i jestem przekonany, że gdyby takie sytuacje występowały w realnym życiu to ofiara miałaby zagwarantowanie prawnie utrzymanie przy życiu.


@Sosna_pospolita: Ale wiesz że mamy mase takich sytuacji, a w polskim prawie (i chyba w każdym innym na świecie) są przewidziane tylko kary w postaci:

- pieniężnej
-
  • Odpowiedz
@Sosna_pospolita: W "skrzypku" nie chodzi o to, dlaczego skrzypek się znalazł w tym stanie, tylko to, że jest mniej więcej tym samym, co płód (przynajmniej w części wersji). Nie czuje, nie jest świadomy i w zasadzie jest mu obojętne czy się od niego odłączysz, czy nie. Jeśli zostaniesz przy nim, a takie podłączenie przez długi czas wiąże się z negatywnymi skutkami na zdrowiu fizycznym i psychicznym, to w przyszłości skrzypek
  • Odpowiedz
@ItsFine: chodziło mi tu raczej o sytuację, że musimy kogoś podpinać do innej osoby w celu utrzymania przy życiu tej drugiej. A tego raczej nie ma w życiu realnym. Ja porównuję to tylko do sytuacji płacenia odszkodowania ponieważ odszkodowanie to tak naprawdę czas i zdrowie wyrażone za pomocą banknotów.
  • Odpowiedz
@Princess-Blue-Moon: żeby eksperyment myślowy miał sens to musi on być analogiczny do sytuacji którą się analizuje. W przypadku ciąży nie z gwałtu taki eksperyment nie biorąc pod uwagę przyczyny stanu skrzypka nie obrazuje tej sytuacji i zmienia odpowiedz. W skrócie - stan dziecka przed urodzeniem jest rezultatem działań rodziców i musi to być uwzględnione przy skrzypku w taki sposób że stan skrzypka jest rezultatem działania osoby podłączonej do niego.
  • Odpowiedz
stan dziecka przed urodzeniem jest rezultatem działań rodziców i musi to być uwzględnione przy skrzypku w taki sposób że stan skrzypka jest rezultatem działania osoby podłączonej do niego.


@Sosna_pospolita: Nie zgodzę się do końca. Czy rodzice chcieli mieć dziecko? Jeśli nie, to ciąża jest skutkiem ubocznym, wypadkiem, który może być problemem fizycznie dla kobiety i psychicznie dla obojga rodziców, i dodatkowo wiemy jak to leczyć!

Wyobraź sobie analogiczną sytuację, że miałeś wypadek i karetka po ciebie nie przyjedzie, bo wsiadłeś do auta świadomie. Przecież podjąłeś decyzje, wsiadłeś do auta! Co z tego że chciałeś dojechać na miejsce, a wypadek to skutek uboczny? Twoja decyzja, ty masz
  • Odpowiedz
@Sosna_pospolita: w sumie sam podałeś rozwiązanie: nawet jeśli ty potrącisz skrzypka to nie masz obowiązku ratować go własnym ciałem.
Tak jak teraz, potrącisz kogoś to nie wytną ci nerki mimo że masz dwie. Ba, nawet nikt nie ma prawa pobrać ci litra krwi na operację mimo że tobie się praktycznie nic nie stanie
  • Odpowiedz
Podobnie jest z ciążą - nie można pominąć faktu że stan dziecka w którym się znalazło (niezależnie czy przypadkowo czy nie) jest winą jego rodziców.


@Sosna_pospolita: Bardzo mi się podoba to słownictwo, całkowicie się zgadzam z tobą. Poczęcie jest zbrodnią, bo wystawia doskonale niewinne, bezbronne istoty na niebezpieczeństwo (egzystencja) bez ich wiedzy oraz zgody.

- załóżmy, że kierujesz samochodem i nagle ktoś do ciebie wysyła sms.

- czytasz sms i przez nieuwagę potrącasz skrzypka, który właśnie przechodził przez przejście przez co trafia do szpitala w takim stanie jak
  • Odpowiedz
@ItsFine: Poruszyłeś kilka rzeczy w tym komentarzu ale odniosę się tylko do rzeczy związanych z tym wpisem.

Nie zgodzę się do końca. Czy rodzice chcieli mieć dziecko? Jeśli nie, to ciąża jest skutkiem ubocznym, wypadkiem, który może być problemem fizycznie dla kobiety i psychicznie dla obojga rodziców, i dodatkowo wiemy jak to leczyć!

Ale jakie znaczenie ma to czy rodzice chcieli czy nie? Jeśli dziecko jest chciane to stan dziecka jest konsekwencją ich działań a jeśli nie to nie? W przypadku dziecka nie z gwałtu nie ma znaczenia czy to jest "skutek uboczny" czy nie.

Tak jak napisałem ten przykład z potrąceniem skrzypka. Czy jeśli spowodujesz wypadek samochodowym w którym ucierpi skrzypek to czy jego stan nie jest konsekwencją
  • Odpowiedz
W skrócie - stan dziecka przed urodzeniem jest rezultatem działań rodziców


@Sosna_pospolita: Stan dziecka/potomka zawsze i wszędzie jest rezultatem działań rodziców, w tym koronnego działania którym był akt stworzenia go/jej.
  • Odpowiedz
Czy jeśli spowodujesz wypadek samochodowym w którym ucierpi skrzypek to czy jego stan nie jest konsekwencją twoich działań?


@Sosna_pospolita: Jest. Ale czy to znaczy że musimy odmówić pomocy medycznej matce? Nawet jak spowodujesz wypadek, to karetka będzie Cie ratować. Taką pomocą medyczną dla matki, w przypadku niechcianej ciąży, jest aborcja.

Czy w tej sytuacji masz tak że stan człowieka A jest zależny od działań człowieka B? No chyba nie za bardzo. To samo dotyczy sytuacji z
  • Odpowiedz