Wpis z mikrobloga

Czołem, chce sobie kupić wykrywacz. Mam swoje pola, pola znajomych także jest gdzie chodzić. Tylko czy rzeczywiście chodzenie bez pozwolenia WKZ jest tak bardzo ścigane? Czy wszyscy, których czasem widuje, oglądam na grupach, mają pozwolenia? Nie mam nawet motywacji żeby pisać podanie, bo co ja tam napisze? Że nie zależy mi stricte na znalezieniu złotego pociągu tylko chce spędzać czas na świeżym powietrzu i cieszyć się samym faktem chodzenia? Chodzicie bez pozwoleń(oczywiście właściciela to podstawa:))
#wykopkizwykopem #wykrywaczmetalu
  • 11
@Karier: Samo chodzenie jest ok, tylko problemem jest jak coś znajdziesz. Narażasz się też na przesłuchania, przeszukania, itp. A duży problem masz jak nieświadomie będziesz szukał na stanowisku archeologicznym (a uwierz, może być takich mnóstwo nawet na Twoim polu i nawet możesz o tym nie wiedzieć).
Co do wniosku to problemem jest tu kosz, 80zł~ opłaty administracyjnej. Możesz wpisać, że szukasz złomu/obrączki, albo zgodnie z prawdą zabytków. Tylko wtedy piszesz raport
@Vadzior: Chcesz mi powiedzieć że na polu, które było orane z dziada pradziada po dziś dzień może byc stanowisko archeologiczne? I jak ja je zniszczę, kopiąc 15cm dziurkę? I nie mam pewności co jest zabytkiem. Kopiejka? Odpycha mnie ta cała papierologia, opłaty, potem sprawozdania, wysyłanie itd. a ja chciałbym po prostu pokopać i zrobić sobie albumik z monetami czy coś. Może faktycznie lepszym pomysłem będzie stowarzyszenie tylko że no to też
@pan_fenestron: schematy są ale to skomplikowane i nie wiem czy przejdzie powód podania jako spędzanie wolnego czasu xD. W wodzie nie chce chodzic, bo raczej chciałbym gdzieś w ciszy na swoim polu pokopać
@Karier: Heh, ale wiesz, ja tego nie ustalałem. Kto ma wiedzieć, czy szukasz tam z premedytacją czy z niewiedzy. Nikogo to nie interesuje. Stanowiska są pod ochroną konserwatorską i tyle. I tak, stanowiska może być na takim oranym polu jak piszesz. Baa, nawet są bardzo często w takich miejscach.
Dla jednego WKZ kopiejka to skarb, dla innego śmieć. Dla mnie też.
Co do stowarzyszenia, nie wiem dokładnie jak to działa. Wiem
@Vadzior: co za antyludzkie państwo. No nic, może mnie najdzie i do marca postaram się o jakieś pozwolenie albo popytam na lubelskiej grupie detektory stycznej czy ktoś szuka kompana. Chociaż smieszkuja czasem w taki sposób, że wydaje mi się że większość nie ma pozwoleń. Masz może jakieś rady przed złożeniem wniosku? Może warto zostać członkiem PZE? Dzięki za informacje, dużo pomogłeś :)
@Karier: Jakiś rad Ci nie dam bo aż tak się nie znam. Zależy też od WKZ, jedni robią pod górę, u innych od ręki dostajesz pozwolenie. Popytaj może na tych grupach. PZE - nie znam.
@Karier: szczerze to wątpię, że ustanowiono stanowisko archeologiczne na Waszym polu bez żadnej Waszej wiedzy. Ale bodajże można wystąpić do WKZ z wnioskiem o spis takich miejsc dla pewności.

I, tak jak kolega wyżej pisał, chodzić i kopać sobie możesz. W końcu nie wolno Ci zabronić szukania babcinej obrączki. Nie możesz jedynie intencjonalnie szukać zabytków.
Niestety, żyjemy jednak w dziwnym kraju i typowy, niedouczony milicjant, znalazwszy przy Tobie podczas "czynności służbowych"
@Karier: Tak bardzo skrótowo to płacisz kilkadziesiąt PLN nie za pozwolenie ale za złożenie wniosku który równie dobrze może zostać odrzucony.

A jak ci jednak zaakceptują to i tak wszystko musisz przynosić w zębach im.

Daj sobie spokój - szukaj u siebie i zaufanych znajomych/ sąsiadów.
@metalowy_pasterz: Prawo wydaje się być spartaczone. Niby można, ale nie można i w dużej mierze wszystko zależy od widzimisię innych. Sapera znam, ale oglądam tylko jego techniczne filmy o detektorach i te o znaleziskach. Nie chce nawet sobie wyobrażać jak podczas przeszukania znajdą jakieś łuski ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@josedra52: Wiesz, tu nawet nie chodzi o to że musiałbym im oddawać, bo z oddaniem rzeczywiście cennych zabytków nie miałbym problemu, tylko sam fakt że muszę się ze wszystkiego tłumaczyć, opisywać, przesyłać, płacić, jeździć i liczyć na dobrą wolę, a przy tym odwalać za innych(archeologów) pracę.
Sprzęt już zamówiony, zajawka jak za dzieciaka kiedy oglądałem "Było, nie minęło"( ͡° ͜ʖ ͡°)
Oby tylko pogoda dopisała w najbliższym