Wpis z mikrobloga

Mirki powiedzcie - gdzie tu poznać kochankę. Partnerka ma seks głęboko w poważaniu odkąd urodziła dzieci zrobiła sie zimna jak lód. Placenie za #seks na #roksa mnie nie interesuje ponieważ jestem za młody żeby płacić to raz. Po drugie lubię czuć sie porządany przez różową. Moja sytuacja jest patowa bo naprawdę nie mam zadnego punktu zaczepienia:
- romans w pracy odpada bo pracuję zdalnie z domu
- tinder odpada bo wyświetla dziewczyny z mojego miasta w tym mogą sie trafić jakies znajome mojej różowej
- wyjście z kumplami na miasto odpada bo nie mam kumpli. Dawni znajomi ruchacze, imprezowicze siedzą pod pantoflem nie ma szans ich wyciągnąć
- wszelkie portale randkowe odpadają z przyczyn które podałem wyżej

Macie jakieś inne sposoby? Mam 40 lat, to sa moje ostatnie lata młodości, czuję jak życie przelatuje mi przez palce. Chciałabym poczerpac jeszcze trochę przyjemności z seksu #divyzwykopem #garsoniera #przegryw
  • 37
Pogadaj z różową i popróbuj ją wprowadzić w nastrój. Jak nastrój nic nie da, to porozmawiaj.


@Reiter: trochę xd bo takie tworzenie nastroju coś da jednorazowo potem znowu trzeba pajacować żeby mieć seksy z własną małżonką. Imo może z tego nic nie wyjsc, ale nigdy w małżeństwie nie byłem, nie wiem
@pianinka: u mnie w rodzinie kochanki to normalna rzecz. Dziadek miał, ojciec mial, kuzyn miał, wujek tez. Mamy to w genach. Monogamia jest nudna i wbrew naturze. Dla mnie seks z inna to taka przyjemna gimnastyka, nie mam po tym nawet najmniejszych wyrzutów sumienia. Moje serce należy tylko do mojej różowej natomiast wacek lubi urozmaicenie. Takze prosze was bialorycerze oszczędźcie mi swoich moralnych wykładów. Jak nie macie odpowiedzi na moje pytanie