Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Dlaczego faceci muszą być tacy agresywni, bez emocji, empatii i człowieczeństwa? Zero ludzkich odruchów, tylko maszyny, którym nadrzędnym celem jest zarabiać hajs, bo nie liczy się dla nich być, tylko mieć, i to nie dla siebie, ale by pokazać się innym, że jest lepszy. Pieprzony wyścig szczurów. Na co to komu? Rywalizacja w imię czego? Tylko coraz lepszy telewizor, samochód, zamiast skupić się na budowaniu szczęścia na rzeczach niematerialnych.
Trudno dziś przez
Trudno dziś przez
Wczoraj pod jakimś anonimowym wpisem, zobaczyłem dwa komentarze. Nie będę rzucał nickami, nie chcę robić nagonki na te osoby, zresztą nie szukam tu poklasku.
Jakiś Mirek napisał:
Na co odpowiedziała mu jakaś Mirabelka:
No i w sumie na pierwszy rzut oka, koleżanka ma rację. Ale czy na pewno?
Różowe, powiedzcie mi jedno, czy Wy myślicie, że facet wchodzi w byle jaki związek z byle jaką kobietą, tak o, bo nie chce mu się szukać lepszej/lepiej dopasowanej do siebie?
Czy może faceci tak postępują, bo wybór kobiet-singli mają minimalny, a konkurencję w postaci innych facetów-singli ogromną?
Jak myślicie?
Facet czasem ma wybór - brak jakiegokolwiek związku przez całe życie, albo mocno przeciętny związek. Obie opcje kiepskie, ale w przypadku tej drugiej, następuje chociaż marginalny "awans społeczny" - ludzie przestają go określać incelem (podziękujmy TwitterowymJulkom, one propagują tą obelgę), starym kawalerem i być może gejem (tutaj podziękujmy Januszom). Już pomijam, że niektórzy mają ciśnienie na założenie rodziny. Facet to nie jest przykładowa kobieta, która na profil randkowy wrzuca zdjęcie kota i setki/tysiące dopasowań i zaproszeń na kawę.
Celowo pomijam jakość tych amantów. To w tym przypadku kompletnie nie ma znaczenia.
Kobieta tylko siedzi i przegląda profile - ten nie bo garbaty, ten nie bo ma zdjęcie w samochodzie, ten nie bo dał spację przed kropką . I z pięciuset może wybierze dwóch, lub i tego nie, a potem na wykopie pisze "no miałam tindera we wrocławiu, nie ma tam przystojnych facetów, dramat". No dramat.
Facet wchodzi na Tindera, ma może par z trzydzieści - w tym atencjuszki, reklamy instagramów, karyny z darem w postaci b0mbelka, ze dwie naciągaczki z ukrainy które są w trudnej sytuacji finansowej i obiecują że przyjadą, ale proszą tylko o kilka zł przelewu. Jak się znajdą dwie normalne i odpisują to jest sukces. Z czego potem jedna odwoła spotkanie, bo napisał do niej były i "hehe znów są razem".
Nie oceniajcie tak ludzi. Nie wiecie w jakim są położeniu. Nie wiecie co w życiu przeszli i jakie problemy mają w głowie.
#zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5ff057b73dc27c000ae29b6c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
2. zagadał w internecie (nie na portalu randkowym), a potem namówiłam go na spotkanie
Przestań się ruchać ze swoim paskiem na kilka lat to się dowiesz
@elf_pszeniczny: Nie pisz tego do niej, ona i tak nie zrozumie. Taką jest biedną, szarą myszką, że była/bywała w FwB.
Zaakceptował: LeVentLeCri
Zaakceptował: sokytsinolop