Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do tinderowiczów czy zdarzają się wam takie sytuacje jaką tu opiszę. Zaznaczę odrazu ze nie mam tindera, ale interesuje mnie czy mój znajomy (lvl28) mnie ściemnia w tym temacie. Mianowicie gość jest użytkownikiem tego portalu i twierdzi że często się spotyka z różnymi użytkowniczkami na sex. Ostanio opowiadał mi że poznał babkę po 50 i umówił się z nią na spotkanie gdzieś pod częstochową, on czeka a tu podjeżdża babka w bmw za 300 tys. prosi zeby się do niej przesiadł, po czym uskuteczniają krótką gadkę i ona po chwili robi mu gałę. Po wszystkim poptostu się rozstają i koniec znajomości. W mojej opini takie akcje raczej sie nie zdarzają ale co ja tam wiem... Dlatego pytam was doświadczeni tinderowicze czy wy też macie takie zwariowane akcje;) #tinder
  • 6
@Krzplu nie jest to jakieś niemożliwe, nie jest to też w sumie jakieś bardzo trudne, jak większości się wydaje. więc gdyby to była prawda to by mnie to nie zdziwiło, aczkolwiek zazdroszczę :)
@Krzplu: ja miałam raz takiego kolesia w jednej pracy - cały czas opowiadał o swoich podbojach, każdy damski gest traktował jako podryw, jako flirt - np. jakbym mu powiedziała "o nowa fryzura" to on był w stanie opowiadac później innym osobom "Anna chce mnie przelecieć, cały czas prawi mi komplementy" - taki typ kolesia xd Ogólnie w pracy raczej koledzy cisnęli z tego bekę i nikt go nie brał na poważnie.