Wpis z mikrobloga

@patrysk: z jednej strony fajnie bo bym miał lepsze oceny i więcej kasy i więcej doświadczeń z drugiej bałbym się że nie poznam takiej jednej osoby która znam teraz i przecież nawet jedna mała zmiana w życiu mogła by sprawić że teraz nie bylibyśmy sobie tacy bliscy
  • Odpowiedz
@patrysk: Nie popełniam tych samych błędów które popełniłem wcześniej, zaczynam interesować się bukmacherką, a całe kieszonkowe odkładam na zakup kart graficznych żeby kopać bitcoina jak już go wynajdą.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@patrysk: Starałabym się zrobić coś żeby pojawiło się więcej pieniędzy w domu rodzinnym. Myślę że dzięki temu nie rozpadło się małżeństwo moich rodziców.
Smutne jest to że prawdopodobnie i tak nic bym nie wymyślił. Bo co ja bym im powiedział w tamtym czasie ? Zainwestujcie w sieć kebabów?
  • Odpowiedz
@patrysk:
1. Więcej czasu poświęcał bym babci i dziadkowi ( rok i 3 lata później zmarli) choć w sumie było by to bardzo ciężkie - patrzeć na mamę dzień przed śmiercią babci i wiedząc o tym, kurcze nie wiem co bym zrobił...

2. Oprócz tego to na poważnie bym się angażował w jakieś zajęcie, bo stanowczo za późno się do tego przyłożyłem - chodzi mi konkretnie o granie na instrumencie

3.
  • Odpowiedz
@patrysk: samobójstwo, ewentualnie powiedziałabym dziadkowi, żeby nie kupował nowego roweru, a rodzicom żeby nie robili sobie kolejnego dziecka. No i babci bym wstrzyknęła więcej insuliny niż powinna dostać (dawała mi robić zastrzyki), większość moich nastoletnich problemów nie miałaby miejsca.
  • Odpowiedz
@patrysk: przezwyciężam paranoje i zarzynam rodziców nocą albo tłukę całe domowe szkło i rzucam się pod metro. To najlepsze wyjścia, tym bardziej że to tylko hipoteza bez sensu. To że tego wszystkiego wcześniej nie zrobiłem to cholerne zrządzenie losu i późniejsza męczarnia, żyję sam dla siebie
  • Odpowiedz
@patrysk próbuje sie zabić jak najszybciej żeby znowu przez to gówno nie przechodzić, bo z tak zrytą przez lata psychiką już nic innego mi nie pozostaje
  • Odpowiedz