Dzisiaj od rana (obudziłem się przed 14): - dreszcze - ogólne osłabienie organizmu - ból gardła temp. 35,4
Teraz godz. 16:13: - powoli zanika smak i węch (kawa już nie smakuje jak kawa) - powolne problemy z oddychaniem (czuje jakby ktoś mi siedział na klatce piersiowej)
Odizolowałem się od rodziny ale chyba za późno, nie wiem. NZOZ nie odbiera telefonu, zastanawiam się czy dzwonić na SOR.
@Cryolite: niska temp to objaw osłabienia organizmu.
@CheSlaw: nie trzeba czuć problemów z oddychaniem żeby dorobić się niedotlenienia. Możesz tego wcale nie czuć, a skutki niedotlenienia są bardzo groźne.
@Cryolite Kolego, nie martw się na zapas. Udało mi się nie zarazić rodziny, pomimo wspólnego mieszkania. Przechodziłem to co Ty i na duszności zalecam spokojne i powolne oddechy - inaczej złapie Cię kaszel. Z tego co pamiętam, lekarz zalecał leczenie objawowe i dużo picia. Sam przeleżałem kilka dni śpiąc po 10-12 godzin na dobę, a przez resztę czasu zmuszając się (z trudem) do aktywności. Zdrowia!
@Cryolite: NIe chce mi się czytać wszystkich komentarzy, ale odizoluj się, jak wychodzisz z pokoju do części wspólnych to zakładaj maskę na usta i nos, odkażaj po sobie kontakty, klamki, itd. jakimś płynem i najlepiej używaj do tego chusteczek, ręczników papierowych albo papieru toaletowego. Zarcie niech Ci ktoś pod drzwi talerz przynosi.
@Cryolite: tak, to to. Witam wsrod CoViDowcow. Ja jade najprawdopodobniej druga ture.
Bedzie gorzej i to prawdopodobnie znacznie. Temperatura zacznie skakac, pojawia sie bole glowy, miesni, wzmagajacy je silny kaszel i rozregulowanie oraz przemeczenie organizmu.
Powodzenia i sily Mirku, machne dzis poradniczek co IMO warto miec w pogotowiu by jak najlzej przechodzic.
@Cryolite: Pamiętaj, że krzycząc wirus przenosi się intensywniej i na większą odległość. Jeśli mieszkasz w jednym domu z niezarażonymi jeszcze osobami i pewnie używacie wspólnych przedmiotów to taki detal może mieć znaczenie.
@Cryolite: Wynik wyszedł negatywny. Po konsultacji z lekarzem oraz badaniu krwi wyszło, że to zakażenie jakąś bakterią z ryby. W sumie by się zgadzało bo na święta objadłem się tym mocno. Mam antybiotyki, powoli dochodzę do siebie.
Panika w ten czy inny sposób została, po prostu dbam o rodzinę.
- dreszcze
- ogólne osłabienie organizmu
- ból gardła
temp. 35,4
Teraz godz. 16:13:
- powoli zanika smak i węch (kawa już nie smakuje jak kawa)
- powolne problemy z oddychaniem (czuje jakby ktoś mi siedział na klatce piersiowej)
Odizolowałem się od rodziny ale chyba za późno, nie wiem. NZOZ nie odbiera telefonu, zastanawiam się czy dzwonić na SOR.
#koronawirus
Komentarz usunięty przez autora
@CheSlaw: jak nie czujesz problemow z oddychaniem to pulsoksymetr zbedny.
Ale jak nie masz covida za soba to w mojej ocenie profilaktycznie warto w domu miec tak jak w domu warto miec termometr na wypadek choroby.
@CheSlaw: nie trzeba czuć problemów z oddychaniem żeby dorobić się niedotlenienia. Możesz tego wcale nie czuć, a skutki niedotlenienia są bardzo groźne.
Komentarz usunięty przez autora
Przechodziłem to co Ty i na duszności zalecam spokojne i powolne oddechy - inaczej złapie Cię kaszel. Z tego co pamiętam, lekarz zalecał leczenie objawowe i dużo picia.
Sam przeleżałem kilka dni śpiąc po 10-12 godzin na dobę, a przez resztę czasu zmuszając się (z trudem) do aktywności.
Zdrowia!
Bedzie gorzej i to prawdopodobnie znacznie. Temperatura zacznie skakac, pojawia sie bole glowy, miesni, wzmagajacy je silny kaszel i rozregulowanie oraz przemeczenie organizmu.
Powodzenia i sily Mirku, machne dzis poradniczek co IMO warto miec w pogotowiu by jak najlzej przechodzic.
Panika w ten czy inny sposób została, po prostu dbam o rodzinę.