@MamByleJakiNick na skp 50, na warsztatach ok 150 spr zawiecha, hamulce, elementy podwozia konstrucyjne itp ogumienie, silnik, osprzęt, sprzęgło, łożyska, halsliwosc napędu, wycieki, blacharka z miernikiem oraz obejrzenie wsechow, wtrąceń itp. I jazda próbna czy bicia brak podczas jazdy hamowania, prostolinijny tor jazdy itp, tester spr parametrów mniej więcej tak to wygląda. Czasem nawet za free jak rzucę okiem pokzaze co jest na start i pytam czy oglądamy dalej, to klient rozmyśla
Za pełne sprawdzenie czyli ścieżka diagnostyczna na skp, plus oglądanie od spodu, pomiar spalin i pomiar zbieżności zapłaciłem 110zl.
Polecam szczególnie pomiar zbieżności gdyż jeden samochód niemal kupiłem. Ściągało przy jeździe, hamowaniu i przyspieszaniu. Był buty ale wyglądał ładnie. Okazało się że zbieżność pokazała rozjazd poza wszelkimi możliwymi tolerancjami i zakresami regulacji gdyż buda była przekoszona.
Tak więc gdybym uwierzył sprzedającemu to bym sobie kurka ustawił
@kikoen: a dokładniej gdzie? Może być na priv, może w poniedziałek/wtorek bym miał coś do zerknięcia ( ͡°͜ʖ͡°) @victor89: no ja właśnie staram się nie naciąć, tym bardziej że będę miesięcznie miał około 2500km dojazdów do pracy
@MamByleJakiNick nie wiem jakie auto kupujesz ale ja robiłem tak. Najpierw sprawdzałem wyposażenie samochodu po VIN. Później kupowałem raporcik historii serwisowej a na końcu sprawdzałem w autodna lub autobaza czy są wpisy o kolizjach plus ewentualne zdjęcia szkody. Jeśli tutaj wszystko wyglądało akceptowalnie to decydowałem się na przyjazd do skp i ostateczna weryfikację.
Szukałem samochodu 8 miesięcy i wydałem na sprawdzenia ok 350zl.
@MamByleJakiNick: historia gov koniecznie, dużo aut typu "igła od zawsze w rodzinie", a w historii pokaźna ilość dzwonów. Autodna i podobne z automatu życzą sobie większą kasę kiedy są dostępne zdjęcia auta, u mnie za każdym razem były to zdjęcia z aktualnego ogłoszenia, w żadnym wypadku nie pomogły mi w decyzji. Większość igiełek jakie oglądałem w #bialystok w przedziale 20-30 tysięcy to zardzewiałe gruzy, a sprzedający szukają jeleni, także nie żałuj
@MilczGdyMowisz: Ja szukam w niższej kwocie, około 10k, staram się nie wymagać zbyt wiele ( ͡°͜ʖ͡°) To co mam na oku na historii pojazdu wygląda ok, autodna/carfax nic nie pokazuje, co mogło by przykuć moją uwagę, a i historia z Danii wygląda dobrze ( ͡°͜ʖ͡°)
Sprawdzenie samochodu przed zakupem ile może mnie kosztować? Mam na myśli podjechanie do jakiegoś zakładu/stacji na ocenę, co jest nie tak, do poprawy
Czasem nawet za free jak rzucę okiem pokzaze co jest na start i pytam czy oglądamy dalej, to klient rozmyśla
Za pełne sprawdzenie czyli ścieżka diagnostyczna na skp, plus oglądanie od spodu, pomiar spalin i pomiar zbieżności zapłaciłem 110zl.
Polecam szczególnie pomiar zbieżności gdyż jeden samochód niemal kupiłem. Ściągało przy jeździe, hamowaniu i przyspieszaniu. Był buty ale wyglądał ładnie.
Okazało się że zbieżność pokazała rozjazd poza wszelkimi możliwymi tolerancjami i zakresami regulacji gdyż buda była przekoszona.
Tak więc gdybym uwierzył sprzedającemu to bym sobie kurka ustawił
@victor89: no ja właśnie staram się nie naciąć, tym bardziej że będę miesięcznie miał około 2500km dojazdów do pracy
Szukałem samochodu 8 miesięcy i wydałem na sprawdzenia ok 350zl.
Imo warto.
W sumie
Autodna i podobne z automatu życzą sobie większą kasę kiedy są dostępne zdjęcia auta, u mnie za każdym razem były to zdjęcia z aktualnego ogłoszenia, w żadnym wypadku nie pomogły mi w decyzji.
Większość igiełek jakie oglądałem w #bialystok w przedziale 20-30 tysięcy to zardzewiałe gruzy, a sprzedający szukają jeleni, także nie żałuj
Komentarz usunięty przez autora