Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@kalbuc: iść do stomatologa, zaleczyc ubytki, wyrównać co się da. Czego się nie da naprawić, wyleczyć usunąć i w to miejsce wstawić implanty. Nie ma za co.
Napisze ci tak. Da się wszystko. W wieku 25 lat nadal miałem ze 4 mleczaki, w tym na dole dwie jedynki, nie miałem górnych dwójek a w ich miejsce pomimo luki były dwa kły koło siebie czyli mleczny i stały. Nosiłem najpierw druty, potem sprężyny, potem gumki, potem znowu druty. Wszystko trwało 5 lat. Najpierw sprofanowano wszystkie dolne zęby i dostałem tymczasową sztuczną szczękę aby dopasować zgryz, potem kolejno wstawiane korony, mosty
@ChinChoppa: Zapomniałem dodać. Pod dolne jedynki i górne dwójki tam gdzie szły implanty był potrzebny „bone grafting” wszczepiano sztuczną kość. A gryźć w zasadzie można było na następny dzień bo trochę pokieraszowane były dziąsła najpierw. Najgorszy moment to wkręcanie implantów tzn nie samych zębów ale robienie dziur pod nie i wsadzanie tego #!$%@? podkładu. Ale same korony czy mosty to pikuś. Serio
@ChinChoppa: Mógłbym ale nie będę raczej. Dwa porody. W implantach nie masz czucia. Lepiej nie robić takich rzeczy a po drugie to jednak za drogi sport aby tak szaleć. To nie jest idealne rozwiązanie ale chyba najlepsze jakie można było mieć.