Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuję grupowej porady. Mam ostatnio problemy z żołądkiem. Kilka miesięcy temu dostałem antybiotyki na helicobakterię i od tamtej pory mam poważne problemy z żoładkiem. Generalnie mam problem w zasadzie po każdym posiłku. Około 1-2 godzin po zjedzeniu czegokolwiek robię się bardzo słaby. Tak słaby, że muszę się położyć do łóżka i przeczekać około godziny, aż mi przejdzie i poczuję się lepiej. Nie mam cukrzycy. Robiłem też inne badania. Wszystko w normie poza dość wysokim holesterolem. Ale to wynika raczej z mojej nadwagi. Ważę 98kg. Powinienem ważyć 70kg. Robiłem też gastroskopię żołądka i dwunastnicy. Poza lekkimi nadżerkami (po antybiotykach), lekarz stwierdził, że wszystko jest w porządku.

Mój lekarz rodzinny rozkłada ręce, bo nie ma pomysłu na to moje osłabienie. Piszę tutaj - na mirko - bo może ktoś też przechodził lub ma taką przypadłość. Jakieś pomysły?

#zdrowie #zoladek #mirkipomagaja #problemyzdrowotne
  • 22
@paramyksowiroza: To prawda, moja mama ma swoje lata, refluks i wszelkie choroby żołądka, siemię jej pomaga ale od roku pije wodę z kiszonych ogórków na czczo i zajada się kapustą kiszoną, spamuje tym wynalazkiem jak oszalała. Mówi że żadne leki jej tak w życiu nie pomogły jak to.
Ostatnio mi dała 10 litrów kiszonego buraka... żebym była zdrowa.
@arinkao: Na studiach zawsze mi mówili, że najzdrowsze żarcie to kiszonki.
Wprawdzie studia dotyczyły zwierząt ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale u ludzi właściwa jelitowa flora bakteryjna też ma ogromne znaczenie.
Zresztą z wiekiem zauważyłem, że coraz bardziej mnie ciągnie do kiszonek.
Kiedyś prawie wcale tego nie jadłem, teraz co roku robię kiszone ogórki, botwinkę, buraki na barszcz, itd.
@paramyksowiroza: To normalne. Z wiekiem się zmieniają smaki. Dzieci lubia słodką mamałygę, nastolatki batoniki i kluski, pierożki, młodzi ciastka, jogurty, pizze i fast foody, około 30-tki włączają się makarony, risotto i jakieś kombinowanie ze smakami większe, mniej cukru, więcej charakteru żeby potem wsuwać bekon i kwaśne na maksa kiszonki.
@arinkao: Ano niestety, metabolizm nam zwalnia. Ja po makaronie mam niestety podobne objawy co @scroller.
Po prostu mnie usypia. Podobnie jest z bardziej tłustymi daniami, typu golonka w piwie.
Z jednej strony, to trochę wkurzające, ale z drugiej zauważyłem, że zacząłem odżywiać się nieco zdrowiej.
Jem sporo ryżu, trochę lżejsze potrawy, zdarza mi się nawet robić surówki, co kiedyś nie przyszłoby mi nawet do głowy :)
Ale u mnie to
@scroller: Widziały gały co (antybiotyk) brały :)

Z tą heliko to raczej podobny wał jak z koroną, owszem jakiemuś tam promilowi zaszkodzi, dla reszty może być niezbędna dla zdrowego życia.
@scroller: Doradzić mogę tyle, żebyś badał się jak #!$%@? i nie odpuścił, p0lski lekarz Ci powie że jest git i masz skończyć symulować czy coś w tym stylu a na drugi dzień lądujesz na ostro na SOR (a w tych czasach to jeszcze mniej przyjemne niż zwykle.
Na pewno musisz mieć lekkostrawną dietę a także unikać potraw kwaśnych, ostrych, surowizny i pić często siemię lniane.

To ci bardzo pomoże ale nie wyeliminuje raczej problemu wiec trzeba znaleźć przyczynę.


@arinkao: Staram się jeść lekkostrawne rzeczy, ale wiesz jak jest. Czasem chce się coś niezdrowego :) Z tym, że u mnie jest problem generalny. W zasadzie po każdym (nawet gotowany kurczaczek w rosole) posiłku mam taką akcję.
Z tą heliko to raczej podobny wał jak z koroną, owszem jakiemuś tam promilowi zaszkodzi, dla reszty może być niezbędna dla zdrowego życia.


@KollA: Rozumiem, że masz inną metodę na ten problem? Możesz się podzielić? Bo ja byłem w sytuacji, że nie byłem w stanie poprawnie funkcjonować z powodu ciągłego bólu żołądka, refluksu z byle powodu i ciągłego osłabienia. Nie jestem fanem brania antybiotyków, ale byłem już zdesperowany. A antybiotyki pomogły
Doradzić mogę tyle, żebyś badał się jak #!$%@? i nie odpuścił, p0lski lekarz Ci powie że jest git i masz skończyć symulować czy coś w tym stylu a na drugi dzień lądujesz na ostro na SOR (a w tych czasach to jeszcze mniej przyjemne niż zwykle.


@Arc2: Zrobilem wszystkie możliwe badania (krew, mocz, kał, hormony itd.). Jedyne co nie robiłem to USG jamy brzusznej.

OFF TOPIC

Nie narzekajcie na służbę zdrowia