[madstorm]

Historia jest długa, ale w skrócie ekipa remontowa odp$#@)%@a taką lipę że ręce opadają. Zaczynając od rażących błędów niezgodnych ze sztuką, poprzez uszkodzenia i usterki, a na totalnej niestaranności kończąc.

Ktoś z Was Mireczki miał z czymś doświadczenie? Wiem że kilka razy wydaje mi się że gdzieś już widziałem podobne perypetie opisane na wykopie, ale nie mogę teraz znaleźć. Co w takiej sytuacji można zrobić? Zostaje jedynie kopanie się po sądach czy są może inne opcje? Czy można też w takiej sytuacji publikować dane wykonawcy, ku przestrodze innych?

#prawo #budownictwo #remontujzwykopem #remont

[Felonious_Gru]

@madstorm: myślisz, zejak poprosisz to na wlasny koszt zrobią drugi raz, tym razem dla odmiany dobrze?

Wezwanie do zapłaty za materiały i robotę, potem sąd

[madstorm]

@Felonious_Gru: przecież to oczywiste że nie i ponoć to nie jest ich pierwsza tego typu akcja.

Wezwanie do zapłaty za materiały i robotę, potem sąd

Czyli generalnie na całą kwota wydaną na remont?

[R.....5]

@madstorm: to co na fakturze masz

[Mr_Hand_of_Fate]

@madstorm: Najpierw musisz wezwać wykonawcę do prawidłowego wykonywania dzieła i wyznaczyć odpowiedni termin (7, 14 dni - nie wiem, ile tam sobie założysz, byle był to termin realny), po upływie którego będziesz uprawniony do odstąpienia od umowy lub powierzenia jej wykonania komuś innemu na koszt wykonawcy.
Odstąpienie od umowy oznacza, że strony mają sobie zwrócić to, co było świadczone, ale pracy oczywiście nie zwrócisz, przy czym przy odstąpieniu od umowy z

[madstorm]

@Mr_Hand_of_Fate: tutaj to troszkę bardziej skomplikowane, bo tak na prawdę prace zostały zakończone jakiś czas temu. Było mnóstwo uwag przekazanych do poprawki, ale część większa została olana. Nas nie było na miejscu, jedynie teściowa, która się na tym kompletnie nie zna. Dopiero teraz po przyjeździe widać jak dużo jest wad i niedoróbek. W takiej sytuacji odstąpienie od umowy już chyba nie jest możliwe?

[Mr_Hand_of_Fate]

@madstorm: No, wtedy już nie na podstawie art. 636 k.c. Przysługują Ci natomiast takie same roszczenia, jak przy sprzedaży, czyli rękojmia za wady fizyczne, z tym zastrzeżeniem, że nie możesz domagać się wymiany dzieła na takie, które byłoby wolne od wad, bo to jakby możliwe fizycznie nie jest.
Zasadnicze pytanie jest teraz takie, czy mówimy o wadach istotnych, które skutkują bezskutecznością odebrania dzieła (czyli w zasadzie uniemożliwiają korzystanie z mieszkania), czy

[skaza]

@madstorm: nic nie zrobisz, prace wykończeniowe to ręczna robota, dla jednego będzie super, inny tego nie zaakceptuje, tylko jeżeli coś zostało zniszczone to masz prawo do wymiany, oraz jeżeli nie zostało wykonane ze sztuką budowlaną.