Wpis z mikrobloga

Widzę że duże poruszenie powodują zapowiedzi Sławomira N. o pozywaniu wykopków za szkalujące go (w jego ocenie) wpisy, więc warto wyjaśnić jak działają kancelarie. Otóż drogie wykopki kancelaria prawna to taka sama firma jak fryzjer, szewc czy pralnia. Jak sama nazwa wskazuje różni się jedynie profilem działalności.
Jak wiec wygląda ich praca? Otóż może sobie przyjść do przykładowej kancelarii prawnej taki Sławomir, który ma konkretne oczekiwania w kwestii podjęcia działań prawnych. Kancelaria nie bada zasadności roszczeń, ponieważ oni nie są od tego.
Ich zadaniem jest "ubranie" oczekiwań klienta w odpowiednie paragrafy i wysłanie ich do wskazanego przez klienta potencjalnego przeciwnika. Potwierdził to nawet sam Sławomir na filmie, który twierdził że raz kancelaria kasuje za poradę prawną, drugi raz na napisanie pisma procesowego, a trzeci raz za reprezentowanie go w sądzie.
Z punktu widzenia kancelarii nie ma znaczenia co piszą i do kogo to wysyłają. Oni mają z tego kasę, mają takie pismo stworzyć profesjonalnie i nic ich więcej nie interesuje. Jakby Sławomir chciał (i im za to zapłaci) to mogą w jego imieniu wysłać takie pisma procesowe nawet do Prezydenta i Premiera. Oni za treść żądań zawartych w piśmie nie biorą odpowiedzialności, bo działają na podstawie pełnomocnictwa i na wniosek swojego klienta.

A co do samych pism procesowych tworzonych przez kancelarie prawne, to są to często zwykłe starszaki nie poparte dowodami. Każdy to widział takie pisma to wie, że nafaszerowane są paragrafami jak dobry sernik rodzynkami. Od kodeksu cywilnego po kodeks karny. Jak kogoś poniesie fantazja podczas pisania to jeszcze potrafi wmieszać w to wszystko kodeks postępowania administracyjnego choć nie ma to nic do rzeczy w danym przypadku. Starszy się delikwenta ogromnymi karami z więzieniem włącznie.
Jak dacie takie pismo komukolwiek kto ma pojęcie o prawie to najczęściej powie Wam że to zwykła makulatura. Dziesiątki paragrafów, często odwołujących się do bardzo ogólnych przepisów. z których tak naprawdę nic nie wynika. Zwykły straszak, który ma za zadanie zastraszenie adresata i wzbudzenie w nim przekonania że jest już na straconej pozycji, wina jest wręcz oczywista i niepodważalna, a jedyną drogą jest pójście na ugodę.
#kononowicz
  • 9
@Frozen100: warto dodać, że umowa z prawnikiem to nie umowa o dzieło, gdzie trzeba osiągnąć konkretny wynik czytaj wygrać sprawę a umowa zlecenia czyli starannego działania dla osiągnięcia celu czytaj wygrania sprawy z tym, że ten cel nie musi się zrealizować i tak bierze się za poradę za pismo i prowadzenie sprawy ewentualnie płaci się raz za całą sprawę mniej więcej od 3000 zł plus ewentualne bonusy za wygranie o wartości
@Frozen100: Przeciez połowy z wykopków sie nieda nieczego udowodnic , a na przykład siedze na lapku który est własnością spółki która wynamue go spółce w ktore pracuje dostep do tego kompa ma przykładowo 150 osób w jednym czasie. Adres mailowy est anonimowy. Powodzenia w ustalani sprawcy ;] P.S rudy obszczymurze z bielska chetnie nakope ci do dupy
@Frozen100: myślę że Pan Centaur (czy jakby chciał być określany) ma inny plan. Już wie albo się domyśla ze redakcję Uwagi i Interwencji interesują się jego postacia dostają maile na jego temat. Wie że po wysprzegleniu się Jacka Majora na filmach plus to co mogli powiedzieć poza youtu.be może mieć realne problemy. Chodzi o to co robi z Kononowiczem. Chce mieć niby linie obrony że (co powtarza notorycznie) chciał dobrze, ale