Wpis z mikrobloga

@pan_fenestron: W WCKIK byłem, mieli jakąś awarię i uszczuplenie personelu przez co przyjmowali krócej (do 11), w kolejce staliśmy elegancko od 7.10, kwit że chcieliśmy oddać krew dostaliśmy jakoś po 9 (a info że już nas nie wezmą po 8).
@musicshaggy: kto normalny chodzi do wojskowego? Raz byłem jak mieli jakąś akcje promocyjną to mnie pokłuli jak po derbach w Krakowie i finalnie nie ściągnęli krwi bo "nie da się" i nara. Na drugi dzień poszedłem do rckik i nie było żadnego problemu oprócz tego, że miałem bana którego musieli ściągnąć.