Wpis z mikrobloga

Są styliści i „styliści”. Już wiadomo, że siostra Marty nie zrobi kariery w telewizji. Nie chodzi przecież o to, żeby kogoś przebrać w najnowsze trendy, tylko dopasować strój do okoliczności. A tutaj na pierwszy plan wychodzą te buty! I nie to, że mi się nie podobają, bo sama takie kupiłam, ale po przymiarce odesłałam do sklepu, bo wyglądałam właśnie jak Marta, jakbym miała za duże buciory po starszym bracie. Choćby coś było
  • Odpowiedz