Wpis z mikrobloga

Nie ma nic gorszego niż baby w mundurze.
Moja szwagierka boi się być sama w ciemności, jest tak leniwa że nie chce jej się nawet iść do sklepu na piechotę 800m, ma 160cm i żadnego przydatnego wykształcenia, a dostała się do straży granicznej, takie są braki albo może parytety. Prawdopodobnie przez parytety biorą bardzo mizerne kobiety zamiast średnio-dobrych mężczyzn, potem w służbie pożytek jest zerowy, wręcz niektórzy mówią że wolą sami służyć