Przypomniałem sobie sytuację, której byłem świadkiem pierwszy i pewnie jedyny raz w życiu.
Rok temu, pewnego dnia od rana siedziałem w czytelni biblioteki głównej w naszym mieście. Dochodzi godzina 11, kiedy do czytelni wchodzi taki starszy dziadek i mówi dość głośno do pani bibliotekarki: "Dzień dobry, czy zastałem kierownika?" Bibliotekarka: "tak, jest u siebie, słucham pana" Dziadek: "Chciałem z kierownikiem pomówić, bo chcę, żeby ktoś spisał moje wspomnienia, jestem sybirakiem"
Aż mnie zmroziło, co innego o tym czytać, a co innego spotkać taką żywą historię.
Skończyło się tak, że przyszedł do starszego pana kierownik i uprzejmie zaprosił go do siebie.
Jakie były efekty tych rozmów? nie wiem, czy powstała jakaś mała książeczka, albo gdzieś się pojawiły te wspomnienia?, nie wiem. Przez pandemię, bywałem w bibliotece tylko na chwilkę. Mam zamiar (gdy się już to wszystko skończy) spytać się tej pani, lub kierownika (znają mnie z widzenia) co z tego wyszło?.
Przypomnę o tej sprawie na mirko w przyszłym roku, jak będzie ktoś chciał to opiszę sytuację.
@PorzeczkowySok: Poproś kierownika, aby was skontaktował. On niech robi swoje, Ty swoje. Różnica pokoleń w odbiorze i opisie może dać więcej informacji.
Rok temu, pewnego dnia od rana siedziałem w czytelni biblioteki głównej w naszym mieście. Dochodzi godzina 11, kiedy do czytelni wchodzi taki starszy dziadek i mówi dość głośno do pani bibliotekarki:
"Dzień dobry, czy zastałem kierownika?"
Bibliotekarka: "tak, jest u siebie, słucham pana"
Dziadek: "Chciałem z kierownikiem pomówić, bo chcę, żeby ktoś spisał moje wspomnienia, jestem sybirakiem"
Aż mnie zmroziło, co innego o tym czytać, a co innego spotkać taką żywą historię.
Skończyło się tak, że przyszedł do starszego pana kierownik i uprzejmie zaprosił go do siebie.
Jakie były efekty tych rozmów? nie wiem, czy powstała jakaś mała książeczka, albo gdzieś się pojawiły te wspomnienia?, nie wiem.
Przez pandemię, bywałem w bibliotece tylko na chwilkę. Mam zamiar (gdy się już to wszystko skończy) spytać się tej pani, lub kierownika (znają mnie z widzenia) co z tego wyszło?.
Przypomnę o tej sprawie na mirko w przyszłym roku, jak będzie ktoś chciał to opiszę sytuację.
#wsponienia #historia
Przelej to na papier i wołaj.
Różnica pokoleń w odbiorze i opisie może dać więcej informacji.