Wpis z mikrobloga

@choochoomotherfucker: Nie publikowało informacji, ale jest to logiczne. 16 października wprowadzono, że od 17 jest limit 50% miejsc siedzących. PKP IC ma 30-dniową przedsprzedaż biletów w komunikacji krajowej, więc ratowało się właśnie dowolnością zajmowania miejsc. Przecież jak już jakiś pociąg był w 60 czy 70% zajęty, to nikogo nie będą wyrzucać. Obecnie sprzedawane jest co drugie miejsce bo minął ponad miesiąc od wprowadzenia rozporządzenia i 50% miejsc w pociągu jest automatycznie