Wpis z mikrobloga

@cienki137: Dla mnie najważniejsze jest życie bez ograniczeń, za wszelką cenę. Własne zdrowie mam w dupie i leję na możliwość zarażenia się wirusem. Jeszcze rok życia w covidkołchozie a strzelę sobie w łeb, więc już lepszy autyzm po szczepionce xD
  • Odpowiedz
@Mindsphere: JEZU W KONCU KTOS MĄDRY, LOGICZNIE MYSLACY I UMIEJACY FILTROWAĆ GÓWNO OD PRAWDZIWYCH INFORMACJI! Czytam Twoje odpowiedzi na komentarze i mam takie samo zdanie. Co najlepsze jestem sama w moim środowisku z takim zdaniem i przez moment zaczęłam się czuć jak wariatka która chce się zaszczepić.


@oblaczek: o to to, nawet nei chcesz wiedzieć ile jest głupich ludzi. Tragedia.
  • Odpowiedz
@cienki137: Ale wiesz, że przy infekcji wirusem będziesz miał takie same a nawet gorsze skutki uboczne (pomijając bezpośrednie szkody wyrządzone przez chorobę, jak zwłóknienie płuc, mięśnia sercowego, śmierć, itp.) jak przy szczepieniu.

Wynika to z tego, że u niektórych osób przeciwciała wytworzone w reakcji na szczepionkę/infekcję atakują sam organizm, stąd są te powikłania typu narkolepsja.

W przypadku infekcji jest jeszcze gorzej, bo wirus powoduje dużo większe zamieszanie w układzie immunologicznym (szczepionki,
  • Odpowiedz
@vady: przeszedłem wirusa praktycznie bezobjawowo. Ze względu na problemy kardiologiczne ewentualne skutki zdrowotne nie są przeze mnie odczuwalne. Ostatnio trę gładzie i gruntuje mieszkanie to mam bardziej rozwalone drogi oddechowe.

Co więcej jakbyś poczytał to różnego rodzaju choroby plucne organizm ogarnia po pół roku do roku.
  • Odpowiedz