Wpis z mikrobloga

Dwa tygodnie temu zacząłem suplementować dziurawiec w celu poprawy nastroju. Chyba zaczynam czuć całkiem fajne efekty.

Czy cierpię na depresję? Hmm, raczej aż tak to nie. Ale odczuwam permanentne obniżenie nastroju, negatywne nastawienie do wszystkiego i widzę przyszłość w czarnych barwach (mimo obiektywnie udanego życia na każdej płaszczyźnie).

Teraz nastrój oceniłbym jako taki constans. Ani źle, ani dobrze. Tak normalnie. Mam dużo mniej krytycznych myśli no i przestałem się martwić co będzie jutro.

#dziurawiec #depresja
  • 9
Update. Jako, że mamy już prawie połowę marca i sezonowa depresja chyba już mi nie grozi to czas na małe podsumowanie. Jestem bardzo zadowolony z efektów. Gorszych dni miałem może 2-3, za to dobrych dni dużo więcej. Największą poprawę czuję w spojrzeniu na przyszłość, bo z tym było kiepsko od dłuższego czasu.