Wpis z mikrobloga

Tak z ciekawosci zapytam - po co ogladacie sport w ktorym sami sportowcy nic nie znacza a jedynie maszyny, jakimi jezdza?

Przeciez ogladanie f1 nie ma najmniejszego sensu skoro wiadomo, ze najlepsze bolidy wygrywaja a kierowcy sa tylko ozdobami, w takim Mercedesie to chyba nawet #kubica moglby zdobyc pare puntkow
#f1
  • 9
@Burkhard: to czy tak jest okaże się jutro. Owszem w najlepszym bolidzie każdy obecny kierowca f1 i może z 20 bylych może zrobić najlepszy czas na treningu. Ale ilu dostając taką szansę wygrałoby wyścig, stawało na podium w niemal kazdym wyścigu w sezonie, zdobyło mistrzostwo lub wicemistrzostwo, co roku, przez 9 lat z rzędu?
@Burkhard: > po co ogladacie sport w ktorym sami sportowcy nic nie znacza a jedynie maszyny, jakimi jezdza?

Bo tak nie jest. To sport zespołowy, tyle że częściowo udający sport indywidualny. Kierowca jest trochę jak quarterback w zespole NFL a bolid jak reszta zespołu. Jak masz super quarterbacka ale nie ma wystarczającego wsparcia to wiele nie zdziała, świetny zespół który ma zbyt cienkiego quarterbacka też nie wygra Super Bowl.

Teraz z
@Burkhard: Gdyby zawsze bylo tak, że wygrywają najszybsze bolidy, to Alonso nie wygrałby 2 mistrzostw w Renault w 2005 i 2006, a Schumi nie wygral by w Benettonie. Owszem bolid znaczy wiele i obecnie Merc ma duzo przewagę nad reszta stawki. Ale jak nadejda czasy, ze bolidy beda bardziej wyrownane (a oby w koncu nadeszly), to kierowcy beda mogli zrobic wtedy roznice. A obecnie w stawce jest wielu mlodych utalentowanych kierowcow.