Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
Nigdy nie myślałem, że mając 26 lat będę mógł przebierać w laskach z tindera i zaczynam nawet je rozumieć. Problem z tinderem jest taki, że większość to słabe partie i wcale nie mówię o wyglądzie. Znalezienie 20-22 letniej laski na przelotny romans to żaden problem jeśli masz trochę oleju w głowie, jakieś zainteresowania i nie masz odrażającej twarzy (nawet pierwsze piszą). Problem jest ze znalezieniem kogoś z kim możesz porozmawiać o czymś więcej niż miłe słówka i seks, kogoś kto ma swoją opinię, nie boi się jej wyrazić i nie przytakuje na każde Twoje słowo. Z moich ostatnich 20 randek tylko jedna laska była sensowna - 26 lat, dentystka, seksowna, inteligentna i zadbana, tylko jest pracoholiczką. Ciężko znaleźć kogoś kto jednocześnie pociąga fizycznie i jest ta nić porozumienia. Najgorsze jest to, że te młode laski są na prawdę pociągające fizycznie, ale po kilku zdaniach od razu wiesz, że są na zupełnie innym etapie życia. Imponują im nawet takie rzeczy jak zrobienie obiadu czy prania. Po ćwiartce dobre partie są już chyba przebrane i trzeba brać młodsze i głupsze. Byliście kiedyś z 5 lat młodszą laska? Ta różnica wieku zaciera się z czasem? Jak takie związki wyglądają z perspektywy kobiet?

#tinder #zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski
  • 15
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@dudusbug: a co złego jest w tych młodszych które przytakują na każde twoje słowo? Ja wolałbym właśnie z taką ułożyć sobie życie od zera niż z taką w moim wieku (26) która w mniejszym lub większym stopniu ma już swój świat wypracowany - swoje mieszkanie, karierę itd.
Szkoda tylko że tinder to lipa, ponad rok korzystania i 3 spotkania z których dalej nic nie było bo laski sporo odbiegały od zdjęć.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@Harnoldziarz: tak samo jak i faceci. Znajdź mi kogoś z naszego pokolenia kto potrafi ogarnąć większość elektroniki, hydrauliki, mechaniki i jeszcze ewentualny remont jak mężczyźni z pokolenia naszych starych. Większość tych bananów nie potrafi nawet koła zmienić
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@dudusbug: żyje z laską 5lat młodszą, lvl42 ona, lvl47 ja. Byłem z laskami młodszymi, lvl26 ja lvl18 ona, i to było kiepskie, głównie przez to co ma w głowie laska ucząca się vs ja już prowadzący dorosłe życie. Prosta rzecz jak długość jej wakacji a mojego urlopu i już jest materiał na konflikt. Byłem z laskami młodszymi ode mnie o 10,20,25 lat i przy czysto rozrywkowym traktowaniu, seks plus towarzystwo, bez
  • Odpowiedz
@Zales360: No ale halo, wiesz że to wtedy nie jest relacją tylko wychowanie? To nie jest fajne bo czujesz się jak ojciec bardziej. Problem współczesnych kobiet jak i facetów jest to że sporo ich jest nieporadnych życiowo przez rodziców którzy za nich wszystko robili. Część zmienia się podczas studiów, a część dalej tkwi w tym i potem robią się komplikacje. I nie chodzi tu tylko o bananowców. Po prostu w większości
  • Odpowiedz
@dudusbug:
Laski poniżej 25 do niczego się nie nadają. Ani to dobre w łóżku, ani niespecjalnie mądre. Ładne, młode, świeże - ok, ale na tym koniec zalet. 27-29 to okres w którym zaczynają ogarniać, ze świat nie stoi dla nich otworem, i czasem trzeba pójść na kompromis, dogadać się, ze ktoś może mieć swoje racje.

W sumie to trochę współczuję konserwatystom dzisiaj, takim co chcą mieć dzieci i rodzinę wcześnie, bo
  • Odpowiedz
@vinca: 8-18, albo 10-20. Cały dzień przez 6 dni w tygodniu. Poza tym praca dentysty jest taka, że w tym czasie w ogóle nie było z nią kontaktu. Z jednej strony rozumiem, ale z drugiej ja bym nie mógł.
  • Odpowiedz
@dudusbug Nie widzę niczego złego w 5-letniej różnicy wieku w związku. Jeśli dobrze się rozumiecie, macie o czym gadać, jesteście mniej więcej na podobnym etapie życia, to czemu nie
  • Odpowiedz