[KurtGodel]

`4
#nothingbutdreampopdecember #godelpoleca #muzyka #dreampop

M83 - Run Into Flowers

playlista - nothing but dream pop december - edycja 2020

przy okazji piątku, myślę, że warto postawić na coś bardziej syntetycznego w posmaku.
wybór taki a nie inny, bo myślę, że warto również przypomnieć, że gość od "Midnight City", które w polskiej przestrzeni kulturalno-rozrywkowej zrównano z tłem do popijania sików zwanych Lechem, debiutował mniej-więcej z takim, niewzwykle osobliwym materiałem. (sięgam pamięcią i ręką po przenośny dysk, i chyba nikt przed Gonzalezem tak nie grał - i co ciekawe, z perspektywy czasu, mało kto dał tak silne podwaliny pod synthwave, czy bardziej ambientowy vaporwave)

jedyny w swoim okaz dream popu puszczonego przez sythpopowy filtr, którego ziarniste ściany dźwięku wzniesione na efektach gitarowych, uległy klawiszowemu wygładzeniu, zachowując swój pierwotny charakter i głębię. nie wiadomo co tu jest producencką sztuczką, co jest rozchwianym i tańczącym wokół własnej osi wokalem, co jest autentycznym lamentem syntezatora, a gdzie w tym wszystkim ukrywają się audytywne iluzje, zamieniające nasze ospałe średnice w kręcące spirale...

dwie rzeczy, które warto jeszcze odnotować:
- tytułowymi "kwiatami" na pewno są dziko rosnące, kłujące róże
- w blasku oddychających neonów, jakoś łatwiej jest marzyć o rzeczach wielkich.

[villain]

@KurtGodel: jak lubisz takie to polecam gypsy and cat gilglamesh

[kwiatencja]

mało kto dał tak silne podwaliny pod synthwave, czy bardziej ambientowy vaporwave

@KurtGodel: mocne

[Foresight]

sięgam pamięcią i ręką po przenośny dysk, i chyba nikt przed Gonzalezem tak nie grał

@KurtGodel: Debiut Sweet Trip z 1998 można by podciągnąć pod coś podobnego, chociaż więcej tu takiej typowej 90sowej elektroniki