Wpis z mikrobloga

#podatki #urzadskarbowy #wpolscejakwlesie #vat
Prowadzę sobie firmę od 2lat i pierwszy raz wpadłem na taką sytuację i nie wiem w sumie co z tym zrobić - poradzicie?

Generalnie US nie zwraca nadpłaconego VATu w ustawowym terminie (powinien zrobić to pod koniec listopada najpóźniej), bez żadnej informacji, telefonu, pisma.. Po prostu nie oddają kasy i siedzą cicho. Dodzwonić się nie da, godziny pracy do 15 (więc osobiście też się nie stawie, bo muszę pracować).

Co można zrobić w takim przypadku (najlepiej żeby nie skończyło się to odwetowymi wrednymi kontrolami i upadkiem firmy..)? Trzeba będzie przybiedzić w święta jak mi nie oddadzą kasiory :c
  • 6
dzwoń, jak to się nie da? nie odczuwam problemu w komunikacji z US.

Jak się połapią, że przetrzymali kasę, to obsrają zbroję.
Inna sprawa czy nie przegapiłeś jakiegoś pisma o kontroli? Albo nie składałeś w międzyczasie korekty, która przesuwałaby termin zwrotu.
Dałem rade dodzwonić się do sekretariatu, miła Pani spytała się o dane i powiedziała że mam zadzwonić na numer z inna końcówka - nikt niestety nie podnosi od 13

0 pism, 0 telefonów, 0 informacji - nikt do mnie nie dzwonił, nikt do mnie nie pisał. Kontroli raczej się nie spodziewam (skontrolowali mi jakieś umowy leasingu i faktury za pierwszym razem jak składałem wniosek o zwrot, i podobno rzadko kiedy się czepiają
Zwracam honor naszym urzędnikom :D wszystko jest git - przelew wykonali w 3dni po złożeniu deklaracji i mi umknął (chyba myślałem że to za poprzedni okres) cholera to już na pewno będę musiał pobiedowac xD