Wpis z mikrobloga

@huzzah: Dzięki za odp, poczytam, choć trochę mi się nie chce wierzyć, że to załatwi sprawę, bardziej czuję, że potrzebuję czegoś radyklaniejszego co sprawi, że mięśnie "puszczą", jak puszczą to wiem jak w miarę utrzymywać stan relaksu i ograniczać spięcie, tylko najpierw musi się to stać. Siłownia i masaże pomagają, ale szukam czegoś szybszego i bardziej 'ad hoc'. Próbuję 15 min treningi relaksacyjne jacobsona, ale one tych b. spiętych partii na
@tylkowielkanocny w nocy mięśnie karku i pleców powinny odpoczywać, a jeżeli śpisz na zwykłej poduszce to często nadal są napięte

Kilka nocy na ortopedycznej i zauważysz różnicę, może nie załatwi całkiem problemu, ale zawsze coś