Wpis z mikrobloga

@szczesliwa_patelnia: A wiesz, jakiej grubości masz struny teraz? Bo zmienisz grubość (a czasem choćby i markę), to będziesz musiał ustawić menzurę, a być może i krzywiznę gryfu.
I jeśli chcesz grać w stroju E, to grubszych strun niż 10-46 nie polecam. Ewentualnie 10-52 do dropów.
które wziąć jak chcę się nauczyć grać na #rockband


@szczesliwa_patelnia: chyba chodzi o #rocksmith, bo rockband nie wymaga strun. :-)

1148


@ZarejestrowanyMimoWoli: 11-ki to już się robią grubasy, im grubsze struny tym większe będzie naprężenie, ja bym nie polecał więcej niż 10 na początek.

I jeśli chcesz grać w stroju E, to grubszych strun niż 10-46 nie polecam. Ewentualnie 10-52 do dropów.


@Mr_Hand_of_Fate: O to to.

grałem kiedyś
palce najbardziej na cienkich cierpiały


@szczesliwa_patelnia: wydaje mi się, że to po prostu pierwszy kontakt palców z jakimikolwiek strunami, pierwszy raz zawsze boli. ;-) nadal sugerowałbym najcieńsze czyli raczej 9-ki, choć jak chcesz w dropy wchodzić to może i 10-ki.

z mostkiem Floyda, więc tak łatwo nie będzie z regulacją


@szczesliwa_patelnia: też mam od niedawna ibka z floydem i uczę się go. trochę już wiem więc jak coś to wołaj.
@szczesliwa_patelnia: Grałem na Gibsonie w standardowym stroju w 10-52 i tragedii nie było. Im krótsza menzura, tym grubsze struny możesz założyć, ale im grubsze struny, tym trudniej się gra. Jeśli "dziewiątki" są dla Ciebie zbyt twarde, musisz poćwiczyć siłę palców.
@szczesliwa_patelnia:
No i chyba nie muszę dodawać, że jak masz pływający most, to możesz zapomnieć o płynnym przestrajaniu ze standardu do dropu, chyba że most zablokujesz.
Zdecyduj, w jakim stroju chcesz grać i tak dobieraj struny. Jak masz krótszą menzurę, to od biedy 11-48 da się grać w Eb, ale do E i Eb raczej bym polecał 10-46. Do E mogą być też 9-42, Hendrix grał na strunach tej grubości, a