[plasq]

Okej, na razie mam 50h na liczniku #assassinscreedvalhalla (zostało mi 10 dni na skończenie gry, bo nie kupowałem tylko Ubisoft + wykupiłem na miesiąc xD). Byłem mega fanem serii #assassinscreed , ale przy okazji #assassinscreedodyssey poczułem się totalnie zlany moczem przez Ubisoft i zostałem hejterem tej gry (oczywiście merytorycznym ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) .
I powiem wam szczerze, że to jest najlepszy z ostatnich sandboxów #ubisoft . Mamy oczywiście mnóstwo jakiś znaczników na mapach, ale są one naprawdę unikalne. Zamiast setek takich samych questów mamy całkiem fajne mikrohistorie gdzieś tam spotkane w świecie gry. Walka znów jest spoko przez pierwsze 25 godzin gry, a potem zwyczajnie irytuje bo jest jej za dużo. Bardzo dobrze, że wątek fabularny rozwijany jest nieco bardziej liniowo, bo w Odyssey mieliśmy od ciula różnych wątków, pierdół-questów pobocznych i spójność opowieści totalnie leżała. Wątek współczesny też nabrał rumieńców. Ogólnie chyba przy okazji tej gry nagram jakiś podcast (jak ktoś będzie chciał posłuchać to posłucha, ale bardziej dla siebie, bo mam ochotę się wygadać, a mówienie zawsze mi lepiej idzie niż pisanie). Ogólnie, wbrew temu co się spodziewałem, polecam gierkę! Tylko jest za duża ¯\_(ツ)_/¯

[ActiveekHere]

Mamy oczywiście mnóstwo jakiś znaczników na mapach, ale są one naprawdę unikalne. Zamiast setek takich samych questów mamy całkiem fajne mikrohistorie gdzieś tam spotkane w świecie gry.

@plasq: Czytam to kolejny raz i mam wrażenie że my gramy w inną grę. O jakich ty mówisz unikalnych questach? Ja robię wszystkie poboczne aktywności i są do bólu powtarzalne, wymienię kilka questów pobocznych

-Zaprowadzić babę do skały
-Zaprowadzić owcę do pasterza
-Zaprowadzić kota

[pan_warell]

Gdzie wy widzicie te różnorodne aktywności? Wam ktoś płaci za te opowieści czy co? xD Przecież to jest wierutne kłamstwo.

@ActiveekHere: też mam takie wrażenie.
Do tego kompletnie niezbalansowana rozgrywka (po 20h gry, musiałem zwiększyć poziom trudności do najwyższego, bo byłem po prostu nieśmiertelny i teraz gra jest po prostu łatwa, zamiast banalnej xD)

Skrzynie z ekwipunkiem to w sumie otwieram tylko dla expa, bo podstawowy zestaw jest zbyt op. Jedyną

[szoch6]

@pan_warell: Ja mam 12.5h i te same odczucia. Mysle juz zakonczyc przygode jak sobie pomysle ze przez nastepne 40h ma byc dalej to samo. Czyli nudy i bardzo slaby system walki ktory jest glownym skladnikiem gameplay. Takie to gry UBI. Wysokobudzetowe, piekne a zarazem puste i monotonne wydmuszki. To samo z Legion. Nawet nie probuje.

[pan_warell]

@szoch6: im dalej w las tym gorzej. Fabuła coraz mniej interesująca, co chwilę rotacja bohaterów, bo robisz nowy sojusz. Walki coraz dłuższe, a przy okazji mniej wymagające xD

[szoch6]

@pan_warell: tym bardziej mnie potwierdziles w przekonaniu zeby dalej nie marnowac czasu na ta gre. Najwiekszy minus tej gry ze jest za nudna na 50h grania. Max 20h to jeszcze i jakies wyzsze tempo akcji i lepszy system walki.

[pan_warell]

@szoch6: no niestety. Ekipe wykonawczą mają super, bo gra wygląda świetnie i nawet nie ma jakoś za dużo bugów jak na ogrom świata. Polegli Ci, którzy wymyślali koncept na papierze.

[plasq]

@pan_warell:

no niestety. Ekipe wykonawczą mają super, bo gra wygląda świetnie i nawet nie ma jakoś za dużo bugów jak na ogrom świata. Polegli Ci, którzy wymyślali koncept na papierze.

Kurde, zawsze miałem te same odczucia co do Ubisoftu. Mają mega technologię, utalentowanych ludzi, ale osoby projektujące rozgrywkę są w najlepszym wypadku średnie. Ta walka w tej grze ssie. Natomiast co do:

Czytam to kolejny raz i mam wrażenie że my

[szoch6]

@plasq: Dokładnie. Może fabuła nie jest najgorsza ale gra jest za długa i bardzo wolno się rozkręca przez co po pewnym czasie już się odechciewa tym bardziej jak walka jest taka słaba.

[plasq]

@szoch6: Mnie dziwią setki komentarzy, że ludzie mają przegrane ponad 100h w takiego Odyssey (gdzie było z walką jeszcze gorzej) i są nią zachwyceni, jak i całym gameplayem. A te gry to taka mieszanina mega pomysłów z bezpiecznymi miernymi rozwiązaniami. A szczerze to nie wiem czy da się zrobić system walki, taki, żeby po 80 godzianch gry, gdzie większość to walka, było ciekawie. W Ghost of Tsushima walka była świetna, ale

[szoch6]

@plasq: tez nie potrafię tego zrozumieć:) Nie wiem czy to masochiści czy dla nich liczy się po prostu najbardziej długość gry. Może to też mniej wymagający gracze, którzy nigdy nie grali w exy od Sony:)

[b0b3r]

@pan_warell: @ActiveekHere: "Czytam to kolejny raz i mam wrażenie że my gramy w inną grę. O jakich ty mówisz unikalnych questach? Ja robię wszystkie poboczne aktywności i są do bólu powtarzalne, wymienię kilka questów pobocznych"

mam takie same zdanie, gra jest do bólu powtarzalna, po 18 godzinach zrezygnwoalem gdy się zorientowałem ze od 10h robie w kolko to samo. jeszcze jak czytam ze ludzie maja po 100-150h godzin to dla

[plasq]

@b0b3r: Jest powtarzalna, ale nie do bólu, przynajmniej jeśli chodzi o treść. Ale trochę z tym postem się pospieszyłem, bo jak wcześniej maxowałem regiony, tak teraz lecę tylko najważniejsze rzeczy co wnoszą coś do historii. Natomiast dla mnie jednym wielkim xD jest to, że produkcja tak traci na jakości przez swój ogrom.
A przez swój ogrom to ona jest taka dla nikogo trochę, bo jak będziesz sobie dawkował grę, tak że

[b0b3r]

@plasq: no zgadza się , jeśli kapania główna trwała by 20 h to by było dużo mniej powtarzalności i opowieść była by świeża, a tak to człowieka przytłacza jeszcze 30h tego samego