Wpis z mikrobloga

Tak sobie siedzę i się zastanawiam, co zrobi Jarek przez te najbliższe miesiące.

W sumie jeszcze we wrześniu, można powiedzieć, miał wszystko, prezydenta, Sejm i sądy praktycznie pod butem. Pięknie załatwione przystawki i upokorzony Ziobro. Pandemia w zasadzie pod kontrolą a opozycja wyczerpana kampanią klepie matę. UE rzuca biały ręcznik, rozpuszczając do maksimum zapis o praworządności. Jedynie za wielką wodą, Trump wydaje się mieć kłopoty, ale w sumie czy Trump czy Biden, i tak Polski będą potrzebowali w regionie.

Wystarczyły dwa miesiące, żeby sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie. Pierwsze, piątka dla zwierząt miała być kolejnym krokiem w celu przyciągnięcia młodych do pis. Schowano Antka do szafy, ograniczono liczbę ministerstw. Oczywiście przewidywano opór wobec tej ustawy jednak Kaczyński nie spodziewał się takiego oporu przy wprowadzaniu lewackiej ustawy. Okazało się, że socjalistyczne gospodarczo ustawy, i sleep, ale lewackie światopoglądowo ustawy real shit!

Swoją drogą, pomysł był dobry (wiem, że zaraz zlecą się dyletanci polityczni i będą mi tu udowadniać, że jestem ukrytą opcją pisowską XD). Kaczyński miał taką ideę, wejść w pomysł big tent tylko po prawej stronie i zagarnąć centrum. Stąd sondowanie chłopów z PSL i podkopywanie WKK który jest już i tak trupem politycznym a który wyląduje w KO w następnych wyborach.

Pomyślcie sami Mireczki, bez uprzedzeń i piany na ustach. pis skręcając na prawo i tak nie wiele zyska, musiałby bić się z #konfederacja a każda batalia ideologiczna to pyrrusowe zwycięstwo. Dlatego ruch w stronę centrum był taktycznie idealnym posunięciem. Osłabiona opozycja była jak dolewka w KFC. Jednocześnie, "walka z biurokracją" w postaci redukcji ministerstw oraz właśnie piątka dla zwierząt to taki ruch w stronę centrum który mógłby dać fundament pod ideę big tent'u i duopolu.

Co w takim razie poszło nie tak? W zasadzie wszystko ( ͡° ͜ʖ ͡°) Po prostu Kaczyński jest świetnym taktykiem ale nie strategiem. Dlatego, kiedy już nie ma z kim walczyć i wygrał wszystko, to robi głupi ruch. To znaczy zrozumcie mnie dobrze, pomysł był dobry ale po prostu pis nie był do tego przygotowany. Kaczyńskiemu wydawało się, że jeśli upokorzy Ziobrę, to będzie miał karną armię. Tymczasem, Ziobro, nie rozumie prezesa. Jest tak naprawdę wszystkim tym co w Kaczyńskim złe razy 10. Dlatego Kaczyński tak się Ziobro obawia. Morawiecki z kolei jest tym wszystkim co Kaczyński w sobie uważa za dobre, ale Morawiecki niema w sobie właśnie tego pierwiastka zniszczenia którym chyba Kaczyński tak gardzi albo się go obawia. Tak, czy inaczej, Ziobro chciał skręcić bardziej na prawo a to nie było w planach prezesa. Poza tym, Ziobro w 2007 roku załatwił pis swoim wystąpieniem z nagraniem które zakończyło koalicję i rządy pisu na 8 lat i teraz znów Ziobro, w momencie zwycięstwa chciał się bez pozwolenia rzucić do gardła po a przy tym też Morawieckiego.

I nagle ta piątka która pokazała Jarkowi, że pis nie jest gotowy na ten plan. Decyzja TK ty była bomba atomowa która w zasadzie sparaliżowała całą klasę polityczną. Jedynie lewica tutaj jest na razie wygranym ponieważ uaktywniło się jej szurstwo i antagonizuje społeczeństwo zbierając ostatnich niezdecydowanych na swoją stronę.

Dorzućmy do tego niepewność związaną z USA (ok, bądźmy szczerzy, rewolucji na tym polu spodziewać się mogą jedynie najwięksi fantaści). Owszem trzeba poczekać na propozycję Niemiec dla Bidena ale USA musi mieć swój klin w Europie. No i ta kwestia praworządności i UE.

Co w takim razie zrobi Jarek? Na pewno nie popełni takiego samego błędu jak w 2007 roku. Nie pójdzie na zwarcie i rząd mniejszościowy. Te wszystkie bajki o wychodzeniu grupy posłów to są bajki. Wszyscy wiedzą, że jadą na tym samym wózku i jeśli wyjdziesz z pis zabierając większość, to dopadnie cię ręka prezesa.

W polityce istnieje bardzo dobre określenie które mówi, że na każdym kryzysie da się skorzystać. Sondaże? Spadek poparcia? Przecież najbliższe wybory to jest 2023 rok. Kogo obchodzą sondaże? Te protesty potrzebują pieniędzy jeśli mają się utrzymać. Ktoś musi płacić. A co, jeśli te protesty będą miały trwać jeszcze rok? Kto jest w stanie płacić Lampart przez rok żeby mogła krzyczeć "wypier$&lać"?

Co w takim razie należy zrobić? Nic! Po prostu czekać. Przez ten rok dać się wypalić do cna z funduszy przez protestujących. W międzyczasie przygotować pis do big tent'u załatwić WKK i przyciągnąć chłopów do zjednoczonej prawicy.
Kierunek zmian wyznaczy Kukiz. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kto by pomyślał, że Pawełek jeszcze będzie miał wybór. Będzie miał do wyboru albo zniknąć w pis jak andruszkiewicz albo jednak jeszcze raz zajaśnieć w #konfederacja . (mylę się @div037 ?).

#polityka #4konserwy #aborcja
  • 3
  • Odpowiedz
@qluch: ciekawa analiza, chociaż nie uważam aby Kukiz przeszedł do jakiegoś klubu/koła, obstawiam że zachowa resztkę honoru dokończy kadencje i skończy z polityką
  • Odpowiedz