Aktywne Wpisy
barto142 +17
LeKosmita +13
Jutro po raz ostatni w tym roku podejmuję próbę naprawy mózgownicy. Od jutra przez miesiąc będzie
•Nofap & noporn
•brak używek(czyli głównie kawy i alkoholu)
•brak fastfoodów(tylko kanapki, jajecznica i polski obiadek)
•brak social mediów(poza wykopem i twitterem bo to moje jedyne okno na świat max godzina dziennie)
•przestawienie zegara biologicznego na tryb 9-1
•codzienny ruch na świeżym powietrzu(min godzina dziennie)
•czytanie książek
•nauka
•Nofap & noporn
•brak używek(czyli głównie kawy i alkoholu)
•brak fastfoodów(tylko kanapki, jajecznica i polski obiadek)
•brak social mediów(poza wykopem i twitterem bo to moje jedyne okno na świat max godzina dziennie)
•przestawienie zegara biologicznego na tryb 9-1
•codzienny ruch na świeżym powietrzu(min godzina dziennie)
•czytanie książek
•nauka
Plebiscyt jest w założeniach fajny i ma wybierać słowo popularne wśród młodzieży w danym roku. Czołowe miejsca w poprzednich latach zajmowały np.
- sztos
- masny
- dzban
- beka
- ogarnąć
Są to faktycznie słowa będące w powszechnym użyciu (przynajmniej na dany moment) i ewidentnie młodzieżowe, tzn. używane przez młodzież w określonym znaczeniu. Podkreślam - powszechnie.
Problem zaczął się, kiedy piwniczaki z niszowego w sumie portalu postanowiły zacząć się bawić tym plebiscytem i go spamować swoimi wewnętrznymi słowami. Już w zeszłym roku wyglądało to słabo. Słowa takie, jak p0lka, alternatywka czy jesieniara to nie są słowa będące w powszechnym użyciu wśród młodzieży - są powszechne tylko w Waszej bańce, w której żyjecie. Do dziś większość ludzi nie ma pojęcia, kto to jest p0lka, a alternatywka czy jesieniara stały się umiarkowanie popularne dopiero dzięki nagłośnieniu ich przez ten plebiscyt - czyli odwrotnie, niż powinno być. Nadal nie znam nikogo, kto by tych słów powszechnie używał, nie licząc ludzi z wykopu czy innych redditów czy chanów.
Już całkowicie pomijam, że w zgłaszaniu tych słów chodzi ewidentnie o przywalenie grupom, których nie lubicie. Oraz, że słowo Julka, jeśli już jest używane, to raczej w odniesieniu do obecnego kanonu urody i mody wśród nastolatek, gwiazdeczek instagrama, wyglądających z grubsza tak samo. Znaczenie negatywne, odnoszące się do polityki, nadaliście Wy. Czyli margines i internetowa nisza.
I jeszcze jedno. Ten plebiscyt w mniejszym stopniu jest dla młodzieży, a bardziej dla wszystkich starszych. To jest taka forma zabawy, w której starsi zwracają się do młodych o pomoc w zrozumieniu ich języka. Wypaczacie sens tego konkursu, wciskając tam swoje fobie, wojenki i kwestie polityczne. Nie powstanie w ten sposób zbiór faktycznie popularnych młodzieżowych słów, tylko kolejne podkreślenie społecznych podziałów.
Całe szczęście, że komisja próbuje z tym walczyć. Podejrzewam, że następnym krokiem będzie zmiana formy konkursu i usunięcie możliwości powszechnego zgłaszania. A wtedy podniesiecie krzyk o cenzurze, mimo że będzie to reakcja na zwyczajne spamowanie.
#pwn #julka #bekazprawakow #bekaztwitterowychjulek #polska
Masz głosowanie internetowe z możliwością wielokrotnego głosowania. Masz także grupę wspomnianych piwniczaków, którzy żyją w 99% w necie i mają dużo wolnego czasu, a jedną z ich ulubionych zabaw jest spamowanie różnych ankiet i konkursów. Nieprzypadkowo w internetowych sondażach wyborczych zwykle wygrywa Korwin i inni z tego środowiska. Naprawdę dziwisz się, że są oni w stanie przeforsować swoje słowo w takim konkursie?
A komisja zastrzega sobie prawo do
No tak, młodzież jest znana z tego, że nie korzysta z internetu, nie to co starsi, więc wybieranie młodzieżowego słowa roku w ten sposób to głupota.
To zupełnie jak Julki z twittera spamujące pod hasztagiem
Pomijam fakt, że sugerujesz, że internetowe głosowania nie są masowo spamowane xD
Plebiscyt na słowo roku ma sens, dokąd nie wprowadza się tam tego, czego tam być nie powinno, czyli polityki i sporów światopoglądowych. Ten sens psują właśnie spamujące grupy, które nie rozumieją, że tu chodzi o słowa typu właśnie "ogarniać" czy "rozkminiać", a nie o stygmatyzowanie nielubianych grup społecznych. To jest bardzo proste do zrozumienia, tylko
@jamtojest: Zacznijmy od tego, że obecnie nie ma już czegoś takiego jak slang i słowa używane przez młodzież, bo funkcję słowotwórczą przejął całkowicie internet. Zarówno 14 jak i 34 latek mogą używać tej samej slangowej nomenklatury - wszystko tak naprawdę sprowadza się do tego ile czasu
I na tym można Twój bełkot zakończyć. Albo zrobić plebiscyt na słowo roku użytkowników chanów i wykopu.
@jamtojest: Oczywiście, że żyję w swojej bańce xD Każdy żyje w swojej bańce informacyjnej, dlatego zaznaczyłem, że wszystko sprowadza się do tego ile czasu i gdzie w Internecie dana osoba siedzi. Ale czy to ci się to podoba lub nie to właśnie wykop jest polskojęzycznym miejscem w którym nowe memy i archetypy, a tym samym ich słowotwórcze opisy najszybciej powstają i
@jamtojest: Gościu, akurat alternatywka była powszechnie używana xD. Wystarczyło przejrzeć tindera, młode dupy nawet same się alternatywkami określały i to zanim uznano to za młodzieżowe słowo roku. W sumie to przepchnięto je już w momencie gdy popularność tego słowa trochę wygasała.
@Ivanero: tylko, ze piwniczaki co sobie podlapuja slowka typu julka czy cuck, po to zeby je wciskac gdzie sie da sa bardzo zawzieci i chca wygrac za wszelka cene. dlatego spamuja udzialami w ankietach z pierdyliarda maili tylko po to by cos przeforsowac. pozostali uzytkownicy glosuja ze swojego maila jeden raz i kropka.
Zresztą co ty chłopaczku próbujesz udowodnić. #!$%@? z tym, że jest stronka X czy Y. Nadal nie zmienia to mojej głównej tezy, że obecnie nie ma czegoś takiego jak slang i słowa używane
@dr_Klotz: ooo widze z jakim typem czlowieka mam juz do czynienia xD no trzeba kolportowac, ale memy sa kolportowane z kwejkow na wykop a nie na odwrot tak jak sugerujesz xD
@dr_Klotz: tego sie nie czepilam xD zreszta
@jamtojest: Nazywasz wykop niszowym portalem? #!$%@? chopie xD Ile masz w Polsce portali z tak dużą liczbą użytkowników? Wykop od dawna nie jest niszą tylko mainstreamem