Wpis z mikrobloga

Po obejrzeniu serialu trochę nie rozumiem wieszania psów na Karolu. Moim zdaniem oboje byli w jakiś sposób skrzywdzeni i wykorzystani. Karol wiadomo kochał tę drugą kobietę ale wiedział z jakim ostracyzmem spotkał się ten jego wuj z poprzednich sezonów który wybrał kobietę zamiast korony i po prostu chciał tego uniknąć. Pewnie myślał że z czasem się w niej zakocha ale tak się nie stało i wiadomo frustracja, złość do całego świata i do niej wzięły górę. Diana też taka święta nie była, już od początku widzimy że widzi w Karolu głównie księcia kiedy popisuje się przed koleżankami że w końcu udało jej się go uwieść. W ogóle jej postać wydaje mi się niekompletna. Taka niby super pod każdym względem to czemu Karol tak nią gardził? Myślę że na żywo nie była wcale taka święta. Tak czy inaczej to tylko serial z kolejnym świetnym sezonem(pewnie nie wiemy nawet połowy co tam się działo). W tym najbardziej polubiłem Filipa. O ile w poprzednich był gburowaty tak teraz jego kąśliwe uwagi mnie bawiły.
Czekam na następny sezon.

#thecrown
  • 4
@korporacion: Zgadzam się, też nie rozumiem dlaczego odbiór postaci Karola jest taki negatywny, w serialu jest jasno pokazana presja ze strony królowej,rodziny i mediów żeby wziął ślub. Żal mi było ich obojga bo zupełnie do siebie nie pasowali ( ͡° ʖ̯ ͡°). Cieszę się,że po tylu latach Karol był w stanie poślubić Kamilę,ale szkoda,że przez średniowieczne zasady,które uniemożliwiły im ślub w młodości zostało zranionych tyle osób (