[mireczekv2]

Czy handlarze nadal bawią się w cofanie liczników?
Jesli tak to jakim cudem sprzedają samochody z cofniętym licznikiem, skoro na umowie podaje się przebieg, a podczas rejestracji pojazdu w Polsce wpisywany jest w CEP pierwszy przebieg w kraju.

Pytam, bo chce kupić samochód, najlepiej sprowadzony. Najczęściej te sprowadzone mają przebieg poniżej 200k, gdzie przeglądając ogłoszenia w Niemczech i samemu sprowadzając, po wszystkich opłatach w najlepszym wypadku wyszłoby mnie tyle za ile ci handlarze sprzedają te auta, a przecież oni muszą na tym zarobić i wątpię, że cały ten proces opłacałby się im dla 500zl zysku inwestując 30k zł w auto oraz swój czas.

Czy jakiś spec mógłby się wypowiedzieć?

#kiciochpyta #motoryzacja #auto #handel

[Zarzutkkake]

@mireczekv2 takim samym cudem jak robią przeglądy aut z USA, które mają lampy niezgodne z naszymi przepisami czy jak sie to tam zwie, w sensie kierunkowskaz to migający stop.

Handlarze mają swoje place, mają tam mega rabaty, często już te auto jest tam przygotowane tj licznik.
Wielu ludzi nie jest w stanie sprawdzić prawdziwego przebiegu. Handlarz udaje, że nic nie wie i nikt mu nic nie udowodni. Pełno filmów na yt jest

[Kejran]

@mireczekv2 Mało teraz kto cofa liczniki skoro masz cała historię w ASO, auta po prostu przyjeżdżają uszkodzone.

[G.....o]

@mireczekv2: bo handlarz nie rejestruje auta w kraju.
Kupuje za granicą i trzyma na placu.
Jak auto przekracza granice to jest po korekcie licznika. W przygranicznych miejscowościach jest sporo firm, które się tym zajmują.

[Electro_01]

@mireczekv2: odpowiedź jest bardzo prosta. Zaraz po przekroczeniu granicy, kierowca lawety zajeżdża na "kawę" do zaprzyjaźnionego magika od kodowania. Skutek jest taki że auto w miejscu zrzutu z lawety, ma już przed pierwszym przeglądema odpowiedni stan licznika

[mireczekv2]

@Gruby_Wujo: @Electro_01: na umowie podany jest przebieg auta, który podczas rejestracji auta w Polsce 2 wklepowany jest od razu w komputer wątpię, że jakis handlarz jest na tyle glupi, bo prawda wyszłaby przy przeglądzie gdzie diagnosta ma wgląd w przebiegi od czasu rejestracji pojazdu w PL

[mireczekv2]

@mireczekv2 takim samym cudem jak robią przeglądy aut z USA, które mają lampy niezgodne z naszymi przepisami czy jak sie to tam zwie, w sensie kierunkowskaz to migający stop.

Handlarze mają swoje place, mają tam mega rabaty, często już te auto jest tam przygotowane tj licznik.

Wielu ludzi nie jest w stanie sprawdzić prawdziwego przebiegu. Handlarz udaje, że nic nie wie i nikt mu nic nie udowodni. Pełno filmów na yt jest

[G.....o]

@mireczekv2: ciężko u Ciebie z myśleniem dzisiaj.
Ty kupujesz i Ty rejestrujesz.
A auto już było trzy razy skręcone.
Helmut jak sprzedawał to skręcił z miliona do 500 tysiecy.
Turek, który kupił od Helmuta skręcił z 500 do 300 i wstawił na plac.
Janusz z bolandii zakupil od turasa pięknego Passata w dieselku z niskim przebiegiem ale dla pewności skręcił do 180 tysięcy bo to maksymalny akceptowalny przebieg w kraju kwitnącej

[mireczekv2]

@Gruby_Wujo: napisałeś to w taki sposób, że handlarz cofa licznik przed przekroczeniem granicy lub w "przygranicznych miejscowościach" teraz napisałeś całkowicie inna historię. Chyba nie u mnie jest ciężko z myśleniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[G.....o]

@mireczekv2: nie. Historia jest taka sama.

Przebieg jest skręcany przed rejestracja w kraju.
Nikt nie wnika kto gdzie ile razy i o ile.