Dlaczego Genialny Strateg, Naczelnik Państwa, Szeregowy Wicepremier tak usilnie dąży do zwarcia? Wg mnie to nie jest element żadnego planu, a po prostu jedyna droga, która mu pozostała.
Kaczyńskiemu wiele czasu już na tym ziemskim padole nie pozostało i jego marzenie o objęciu funkcji Zbawcy Narodu ziści się albo teraz, albo nigdy. Nasz mały dyktator wie, że to co robi, najpewniej odbije się niekorzystnie na Polsce, Kościele i Partii. Ale na sercu leży mu nie dobro żadnego z tych trzech podmiotów, a jego władza. Gdyby działał z korzyścią dla PiS lub Kościoła, być może panowie rządziliby jeszcze długie dekady. Ale Karakan nie zostanie z nami tak długo, by się tym sukcesem rozkoszować.
Analogia ze świata inwestycji: Rodziny, które nie mogą sobie pozwolić na duże ryzyko, lokują swoje oszczędności na kontach, lokatach i kupując obligacje bezpiecznych krajów. Osoby o większym apetycie na zyski inwestują na głównych rynkach akcji. A kto zastawia dom, samochód, bierze pożyczki i za to wszystko kupuje kryptowaluty lub akcje malutkich firm? Tylko szaleniec... albo socjopata, którego naczelnym celem w życiu jest zostać milionerem i któremu pozostało tylko kilka lat życia.
Na szczęście są na prawicy ludzie, którym do trumny zostało parę dekad więcej niż naszemu niedoszłemu Chrystusowi. I zaczynają dostrzegać, że mają z Wodzem rozbieżne cele.
Kaczyńskiemu wiele czasu już na tym ziemskim padole nie pozostało i jego marzenie o objęciu funkcji Zbawcy Narodu ziści się albo teraz, albo nigdy. Nasz mały dyktator wie, że to co robi, najpewniej odbije się niekorzystnie na Polsce, Kościele i Partii. Ale na sercu leży mu nie dobro żadnego z tych trzech podmiotów, a jego władza. Gdyby działał z korzyścią dla PiS lub Kościoła, być może panowie rządziliby jeszcze długie dekady. Ale Karakan nie zostanie z nami tak długo, by się tym sukcesem rozkoszować.
Analogia ze świata inwestycji: Rodziny, które nie mogą sobie pozwolić na duże ryzyko, lokują swoje oszczędności na kontach, lokatach i kupując obligacje bezpiecznych krajów. Osoby o większym apetycie na zyski inwestują na głównych rynkach akcji. A kto zastawia dom, samochód, bierze pożyczki i za to wszystko kupuje kryptowaluty lub akcje malutkich firm? Tylko szaleniec... albo socjopata, którego naczelnym celem w życiu jest zostać milionerem i któremu pozostało tylko kilka lat życia.
Na szczęście są na prawicy ludzie, którym do trumny zostało parę dekad więcej niż naszemu niedoszłemu Chrystusowi. I zaczynają dostrzegać, że mają z Wodzem rozbieżne cele.
#bekazpisu #polityka #przemyslenia