Wpis z mikrobloga

@open-alpha: p0lki to syfiary najgorsze, mieszkałem dłuższy okres czasu z różnymi, z facetami też. Chłop w skrajnej sytuacji jak widzi, że robi się niebezpiecznie i ten bród niedługo zacznie chodzić to posprząta a laska #!$%@? #!$%@?. Akcje typu żre wafla ryżowego, kawałek jej upadł, to zamiast wziąc i do kosza, jeb nogą pod stół. Z chłopakami zawsze mobilizacja i nie ma przepuść, z laskami wieczne negocjacje bo ona w łóżku z
@drapieszny_jak_lef: @open-alpha: Można się tak licytować w nieskończoność, bo syfiarz to syfiarz, niezależnie od płci. Mieliśmy zmiany dwunastogodzinne w robocie z wolną niedzielą. Typek wracał do domu i zamiast machnąć sobie obiad i się ogarnąć to cały wolny czas wykorzystywał co do minuty na granie w jakiegoś lola czy inne gówno, ostatni raz to chyba matka go wykąpała. Myślałam, że jak będę chodzić do męskiego kibla to uniknę widoku kabiny