Wpis z mikrobloga

Pooglądałem https://www.filmweb.pl/film/Dream+Boat-2017-796549 (słaby ale nie o to chodzi).

Uświadomiłem sobie, że mimo że jestem w związku z parterem to nie rozumiem ludzi przedstawionych w tym filmie (dokumentalnym?). Co zauważyłem:
-wyjątkowe skupienie się na sobie – ego w kosmos. Jedynie liczy się wygląd.
-zachowują się dziecinnie i to w dość specyficzny sposób: jak rozpieszczone dziewczynki. „Cieszą się” przebierankami i malowaniem swojego ciała. Co ciekawe: to „cieszenie się” wcale nie daje im radości. Postrzegałem to jak zaciętą rywalizację a wręcz walkę i strach przed przegraną – czułem wręcz współczucie
-potrzeba feminizacji ale dość nietypowej. Nie nie pasowało mi to ani pod transwestytyzm ani pod transseksualizm. Nie wiem co to było. Chociaż jak to piszę to wydaje mi się, że to może mieć podstawy wyjątkowo chemiczne: ilość testosteronu.

Zastawiam się powyższe cechy to norma dla gejów?
Lesbijki zachowują się odwrotnie?
A jeżeli (mocno gdybam) powyższe zachowania przynoszą szkody dla geja (izoluje go społecznie, wprowadza w depresje itd.) to trzeba rozdzielić homoseksualizm od wybujałego ego, niedojrzałości? Jedno zostawiać w spokoju a pozostałe leczyć / pracować nad tym? Przecież może być tak, że geje podpinają wszystko pod „no bo jestem gejem” i akceptują poważne niszczące ich problemy, które tak naprawdę nie mają nic wspólnego z homoseksualizmem.

#lgbt #teczowepaski #gej #lezbijka
  • 3
A twoje osobiste doświadczenie co podpowiada?


@eax1: nie widzę tych cech w takim natężeniu u siebie ale na tym statku było multum takich osób. Nie wiem co o tym myśleć.