Wpis z mikrobloga

@FlasH: Tak właściwie.

Skoro podali 20 816 pozytywnych. Są to wyniki testów sprzed kilku dni.

Czyli jeżeli w ciągu ostatniej doby wykonano 35,1 tyś. testów to można za kilka dni spodziewać się spadku ?
Dobrze kminię ?
  • Odpowiedz
@Testujezycie: nie widzę powodu, żeby pomiędzy "liczbą testów" i "liczbą potwierdzonych przypadków" było jakieś opóźnienie. Test wykonany, to test, który ma wynik - pozytywny albo nie.
  • Odpowiedz
@FlasH: Tak. Na wynik testu czeka się kilka dni.
Zatem wyniki testów wykonanych wczoraj również będą za kilka dni.
Dlatego napisałem, że za kilka dni podadzą np. 13 tyś pozytywnych. Taka manipulacja.
  • Odpowiedz
@Testujezycie: przekombinowujesz (i rząd pewnie też). Normalnie nie powinno się liczyć pobranych wymazów, po prostu pobierają i tyle, koniec tematu nie wpisujesz tego w żadne statystyki bo pobranie wymazu to nie jest wykonanie testu, to jest pierwszy etap do wykonania testu tak jak uruchomienie silnika jest pierwszym etapem przejechania trasy.

Wykonanie testu to przepuszczenie tej próbki przez całą procedurę w laboratorium i zwrócenie wyniku. Taki wynik, w momencie zwrócenia liczy się jako jeden test (w pełni wykonany, od początku do końca). Potem patrzysz jaki jest wynik, są 4 możliwości (pozytywny, negatywny, nierozstrzygający, niediagnostyczny) i wpisujesz w statystykę. Ze względu na 4 możliwe wyniki liczba wykonanych testów nie równa się prostej formule pozytywne +
  • Odpowiedz
@FlasH: Ludzie nie robią testów bo się boja kwarantanny, zaraz święta, nawet jeśli są chorzy to siedzą cicho w domu albo co gorsza pracują. Powinny być jakieś konsekwencje dla tych co po cichu zarażają ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz