Wpis z mikrobloga

Przepraszam że to piszę ale Polska to obecnie kraj z gówna.
Dziwisz - wielki #!$%@? teolog KK - jedyna argumentacja NIE NIE NIE BO JA WIELKI, BO PAPIEŻ, BO JA TYLE DOBREGO ZROBIŁEM, JAK MOŻNA MNIE OSĄDZAĆ
Gliński - wielki #!$%@? minister braku kultury - jakiekolwiek pytanie o jego BYĆ MOŻE błędne decyzje - TO DOM WARIATÓW, JA WALCZYŁEM O POLSKĘ, NOPOOOWCYY, AEAEAEAE
Morawiecki - bankier z Piździchowa - WSZYSTKO JEST PIĘKNIE, ROZWIJAMY SIĘ, JEST W PYTĘ
jakakolwiek #!$%@? gwiazdka show(tfu)biznesu - O BOŻE O BOŻE CO JA ZROBIĘ BEZ PIENIENDZY - śpiewają zazwyczaj jakieś #!$%@? pioseneczki o miłości, WYŻSZYCH WARTOŚCIACH ale na pieniądze pierwsi
Kaczyński - wódz tego bagna - WALCZCIE, DZIELCIE SIĘ I NAJLEPIEJ UWALCIE SIĘ NA PIŹDZIE I NIE SZCZEKAJCIE

To przestaje być śmieszne. Argumentacja tych wszystkich wielkich tuz polskiej wolności to argumentacja dziecka z przedszkola.
Źle zrobiłeś.
NIEEEEEEEEEEEEEEEEE!
Ale widziałem jak uderzyłeś kolegę.
NIEEEEEEEEEE!
Ludzie bez intelektu. Bez moralności. Bez granic postawionych swojej głupocie. I nawet zakładając że ich występy publiczne to szopka dla mas, gdyby mieli intelekt większość narodu nie dostrzegałaby ich głupoty.
Zarówno wymienieni jak i inni ich koledzy to parodia. Człowieka. Polityka. Hierarchy kościelnego. Parodia z moralności. I prawdy. I ta prawda mam nadzieję że prędzej czy później ich zdefiniuje. #polska #polityka #koronawirus #heheszki