Wpis z mikrobloga

@nilfheimsan: wytłumaczę na moim przykładzie - od tygodnia dzwonię do sanepidu, żeby zdobyć papier potwierdzający mój pozytywny wynik...bez niego centrum krwiodawstwa nie jest w stanie mnie zarejestrować - cóż, takie procedury. Trzymajcie kciuki, żeby inni tez byli tak zdeterminowani na chęć oddania osocza jak ja, bo już z 10 razy mogłem to popieprzyć¯\_(ツ)_/¯

PS. W Krakowie mogą przyjąć 4 osoby na dzień -> 12 porcji osocza - to jest naprawdę nic
  • Odpowiedz