Wpis z mikrobloga

@ejsidisi: a co to ma wspólnego? Prędzej czy później ktoś komuś przylutuje i ten drugi pójdzie na skargę do sądu. Wtedy każdy argument w postaci „bronił się, bo czuł się zagrożony - wcześniej wystąpił o ochronę policji w związku z XYZ” i cyk, nie trzeba do aresztu.
  • Odpowiedz