Wpis z mikrobloga

Śniło mi się, że nie zrobiłam jednego raportu do pracy w piątek (co w sumie jest prawdą), więc w poniedziałek rano wcześnie wstałam, żeby je zrobić, ale miałam straszne problemy z systemem do raportów. Po kilku godzinach męczenia się z głupim systemem przyszedł Jean-Luc Picard ze #startrek z krzykiem, czemu nie ma jeszcze raportów i że nie tego wymaga od oficera Gwiezdnej Floty, że powinnam pracować całą sobą, a nie tak po łebkach. Ale miałam wyrzuty sumienia, że tak słabo mi to szło, że aż sam Picard przyszedł mnie zjechać ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#sny #sen
  • 7