Wpis z mikrobloga

@suttle: Nawet jeśli znajdzie się jakaś desperatka czyt. Pielęgniarka środowiskowa to będzie jednorazowy epizod i więcej tam nie pójdzie, już pomijając pandemię, to nikt normalny tam nie wytrzyma. KK zdechnie w barłogu od syfu i zakażeń bo szczerze wątpię aby go parę razy na dobę prowadzał ćpun do kibla.
@Hitmanq: dokładnie, moim zdaniem szpital zrobił wszystko co mógł, czyli zarekomendował DPS dla knura, i na pewno pomogliby mu tam się dostać. Potrzebna była tylko zgoda knura, bo zmusić go nie można. Tak że ten szpital to jedna z nielicznych okuratnych instytucji w Białymstoku.