Wpis z mikrobloga

a to jesteśmy w Teksacie czy w Polsce?


@ciachostko: ja nie jestem ani w Teksasie, ani w Polsce. Co to ma za znaczenie, jeśli oceniamy moralność czynu (bo przecież chodzenie po ulicy z młotkiem nie jest prawnie zakazane).

Nie porównuj tych zwierząt do Amerykanów,


@ciachostko: ok, czyli Amerykanie mają prawo do obrony, Polacy nie mają. Stanowisko kontrowersyjne, ale przynajmniej spójne wewnętrznie.

mają długą historię obycia z bronią

Co to ma
@ciachostko: nie rozumiem, w ogóle wierzysz gościu w jakieś prawo do obrony? xD czy jak go napadną ma się dać zatłuc na śmierć bo randomowi z neta się nie podoba narzędzie obrony?

Jeśli można się bronić to co za znaczenie czym? Ważne czy skutecznie. Samą noszę gaz pieprzowy, nóż, a niedługo może jeszcze dojdzie paralizator i pałka teleskopowa, bo żyjemy w chorym chlewie gdzie na ulicy rządzi patus, pod moim blokiem