Wpis z mikrobloga

Witam was przyjaciele z tagu #incel i #przegryw nie rozumiem narzekania normictwa na tego całego Covid-19. Psychologowie alarmują, że siedzenie w domu może doprowadzić do masowej depresji podczas, gdy moje całe życie opiera się wokół tego schematu. Nigdy nigdzie nie miałem okazji wyjść (mowa tutaj o domówkach i integracjach społecznych grup znajomych). Według mnie nie samo siedzenie w domu jest najgorsze do tego już zdążyłem się przyzwyczaić. Najgorszym stanem były dla mnie wielokrotne odrzucenia miłosne przez dziewczęta jak uczęszczałem do szkoły, bądź gdy chciałem z jakąś nawiązać relacje. Bardzo lubię #!$%@? środowiska PUA, które mówi, że gdy odrzuci cię dziewczyna lecisz do innej.
Działa to tylko w przypadku chcianych mężczyzn my incele nie mamy szans na coś takiego, gdyż już z góry jesteśmy odrzuceni. To nie tak, że będziesz sobie latać rok za dziewczyną być miłym przez rok i nagle ona stwierdzi OMG ALE TEN ANON JEST SEKSOWNY, PRAGNĘ GO BYŁ TAK DŁUGI CZAS DLA MNIE DOBRY. Ileż to razy dostałem upokorzeń z tego względu, że po prostu starałem się dobrze traktować swój obiekt westchnień. Kolejną rzeczą jaką stwarza COVID-19 jest problem znalezienia kogoś nawet do przyjaźni, gdyż wszystko jest pozamykane. Jest to dla mnie idealna sytuacja, gdyż ulice są puste i mogę bez skrępowania spacerować drogami. Gdy było normalnie z powodu cofniętej żuchwy i słabego wyglądu musiałem co chwilę zasłaniać twarz z powodu ogarniającego wstydu siebie i mocnego strachu, bardziej związanego ze stresem. Nie będzie lepiej moi drodzy, chciałbym żeby wprowadzono coś na wzór obozów koncentracyjnych, gdzie każdy by mógł popełnić samobójstwo w bezbolesny sposób, a nie wisząc na sznurze wyginając się w agonii, obsranych gaciach gdzieś na drzewie. Wtedy byłaby doprawdy całkowita wolność jednostki. Zobaczymy czy następne dni nie przyniosą smutku, bólu i cierpienia.

  • 2
@Agret: No niestety jest to frustrujące. Nie martw się, nawet już chadlite mają pod górkę, bo wykopki wykopkom zgotowały ten los. Pojęcie "chad" jest już znane julką i nastąpiło jeszcze większe #!$%@?. Jedyne co mogę powiedzieć pocieszającego, że w życiu zdarzają się dziwne rzeczy. Krótko przytoczę historię kolegi, który po latach został zaakceptowany przez dziewczynę do której kiedyś wzdychał, co prawda zmienił się, ale żaden z niego teraz chadlite lub chad,