Wpis z mikrobloga

auto u mechanika dostało już zdiagnozowane, ale coś mi mimo wszystko nie pasuje. silnik 3,5l v6. 400km temu zrobiony kompletny rozrząd i wszyskie płyny. w trasie, już na powrocie auto przestało grzać. tzn silnik miał normalną temperaturę, ale z nawiewu leciał chłód. po zgaszeniu auta, chwilę grzał i znów to samo. sprawdzałem płyn chłodniczy. nic nie ubyło. wartości odpowiednie. obawa moja. nagrzewnica. ale oddałem auto do warsztatu. warsztat przepłukał układ. wyleciał syfi itp. ale zrobili test, że w płynie jest co2. diagnoza, uszkodzona głowica. a że V to są dwie.
czy te oznaki to rzeczywiście wina głowicy? czy szukać jeszcze gdzie indziej przyczyny?
#mechanikasamochodowa
  • 7
@ImeNs wiem że to może dziwny pomysł ale ja zaczął bym szukać problemu w elektrozaworze który jest odpowiedzialny za otwarcie przepływu cieczy przez nagrzewnice. No ale jak plukali układ to zapewne zawór też sprawdzili. ¯_(ツ)
Co do faktu UPG i braku grzania to osobiście nie widzę powiązania.(musiało by walić takie ciśnienie w kanał wodny że ciecz by stała w miejscu, mimo wytwarzanego ciśnienia przez pompę wody =auto by się zagotowało, co
@AVATARKUBA122: nie jestem mechanikiem i na niej też się nie znam, ale mialem już naście aut i też mi tu coś nie pasuje jak się nad tym dłużej zastanawiam.

@PDCCH: jutro jadę do warsztatu odebrać auto i mam nadzieję że więcej się dowiem. Dodatkowo chybs zabiorę go na lawecie do mechanika z moich rodzinnych stron. Bo do niego mam największe zaufanie
@PDCCH: bo jeśli bym musiał silnik mu rozbierać to ponoć w nowy rozrząd można ingerować do 500km. A ja jestem na tej granicy. Lecz ja się nie znam wiec mogę pierdzielić głupoty
@ImeNs: te 500 km nie jest granica ostra. Jak wiesz ze masz swiezy rozrzad to sie nie przejmuj nawet jak trzrba bedzie zdjac glowice i skladaj nz ten nowy co jest bawek i za 10kkm. Tu nie ma magii za duzo. Ale z objawow nie wynika ze glowice do zdjecia.