Wpis z mikrobloga

  • 0
@Gaku745 jest jeszcze zaspokajanie czyichś potrzeb dla korzyści - czyli jedyne co się w życiu robi, a na czym opiera się kapitalizm i czego nie rozumie socjalizm ¯\(ツ)
  • Odpowiedz
zaspokajanie czyichś potrzeb dla korzyści - czyli jedyne co się w życiu robi


@K_R_S: Jaką korzyść ma np. wolontariusz wykonujący pracę za darmo?

Dlaczego na świecie dalej są ludzie którzy pomagają innym ludziom za darmo?

Czemu mimo tego że mamy kapitalizm ludzie dalej wykonują darmowe czynności (pozornie) bez korzyści własnej?

Hmm?

Domyślam się że powiesz coś w stylu, jedna z dwóch odpowiedzi. Albo będzie to permutacja "zdarzają się wyjątki od reguły",
  • Odpowiedz
@Gaku745: > Skoro ludzie są zdolni do odczuwania korzyści z tego że pomagają sobie nawzajem - to jak najbardziej jest to możliwe żeby ludzie wspólnie stworzyli system, który nagradzałby działania solidarne i prospołeczne, a potępiał chciwość, wykorzystywanie innych i dążenie do własnej korzyści kosztem innych.

No nie. Bo ludzi u których jest to stała potrzeba jest garstka. Chciwość jest natomiast zjawiskiem powszechnym.

Bo skoro spełnianie własnych indywidualnych korzyści jest możliwe poprzez
  • Odpowiedz
  • 0
@Gaku745: Jeśli pokrywa jest państwowa, to tak. Jeszcze po "buy drugs" dodać "sell at a higher price" i masz moje błogosławieństwo.
  • Odpowiedz
Jaką korzyść ma np. wolontariusz wykonujący pracę za darmo?


@Gaku745: różnie, najczęściej zaspokojenie ego lub brylowanie przed znajomymi. w "Samolubnym Genie" Dawkins argumentuje, że u zwierząt nawet altruizm może wynikać z egoistycznych pobudek.
  • Odpowiedz
  • 0
@Gaku745

odpowiedź druga.

Problem z socjalizmem jest taki, że chce wszystkich zmusić do działania prospołecznego i solidarnego, podczas gdy kapitalizm zachęca tylko tych którzy czują się z tym dobrze.

Oba systemy tego nie zakładają, bo w kapitalizmie każdy pracuje na siebie i robi jak uważa, w socjalizmie każdy pracuje na wszystkich, więc poniższe wnioski są błędne:

Jeden i drugi system może przewidywać zaspokajanie czyichś potrzeb dla własnych korzyści, albo ich nie zakładać.
  • Odpowiedz
Powszechnie panuje natomiast znieczulica społeczna i działanie na własny rachunek jest działaniem podstawowym.


@Ekspert_od_niczego: Są różne społeczności i różne warunki. Sporo prymitywnych społeczności plemiennych działa na zasadzie takiej, że karzą za chciwość i jest ona wśród nich marginalnym zjawiskiem. W tych społecznościach działanie na własny rachunek nie stoi również w sprzeczności z rachunkiem innych ludzi ze względu na silne więzy społeczne oraz trudność w przetrwaniu, jeśli reszta społeczności odizoluje się od
  • Odpowiedz
@Oak_: ale ten egoizm z punktu widzenia genów objawiał się w "altruistycznych" zachowaniach w skali makro. bardziej dosadnie mogę powiedzieć, że wolontariusze chcą uzyskać lepszy dostęp do dup lecących na altruistyczne zachowania. takich dup jest więcej wśród różnych socjalistek więc i wolontriusze częściej są socjalistami. wszystko rozchodzi się o ruchanie, jak zawsze.
  • Odpowiedz
@Oak_: cytat jest o nieprzypisywaniu genom dążenia do celów, czego nie robię. ja przypisuję ludziom dążenie do pewnych celów, osiągnięcie pewnej korzyści, poprzez wolontariat.
prosty przykład: w zeszłym roku jakieś 10 kpln w grudniu przekazałsm różnym organizacjom pożytku publicznego. z dobroci serca? nie. po pierwsze wszystkie te organizacje walczą na różne sposoby z państwową knagą i patrzą jej na ręce, co w długim terminie jest dla mnie i mojego potomstwa
  • Odpowiedz
cytat jest o nieprzypisywaniu genom dążenia do celów, czego nie robię


@prewenaza: Super

ja przypisuję ludziom dążenie do pewnych celów, osiągnięcie pewnej korzyści, poprzez wolontariat


Generalizujesz. Rozciągasz jakieś przypadki i to anegdotyczne na całość, mimo że dostałeś drugim linkiem w twarz, który takie postrzeganie sprawy w skali makro zaorał.
  • Odpowiedz
@Oak_: drugi cytat był o "psychological egoism"

Psychological egoism claims that each person has but one ultimate aim: her own welfare.

mylisz pojęcia.
Dawkins wprost pisał, że niektóre zachowania mogą dążyć do poprawy warunków potomstwa, nawet w długim terminie. przecież to jest tak jakby negować poświęcenie życia matki za życie jej dzieci. come on!
  • Odpowiedz