Wpis z mikrobloga

Od dziecka byłem tak flegmatyczny i tak powolny, że nawet rodzice ledwo byli w stanie to znieść. Do dzisiaj pamiętam, jak wstawałem jako dziecko rano do szkoły i zaczynałem powoli się ubierać, powoli zwlekać z łóżka, a moja matka widząc to co chwile powtarzała:
"Dziecko, życia trochę!"
"Krew mnie zalewa, jak patrzę, jak ty się ruszasz"
"Musisz się tak zawsze ślimaczyć?"
"Nerwicy dostaję jak widzę, jak ty się guzdrzesz"
"No już, ruchy ruchy, ikry trochę".
Oczywiście zawsze bezskutecznie, mojego niedynamizmy ruchowego nic nie mogło naprawić.
#przegryw ##!$%@?
  • 8
  • Odpowiedz
@JestemMuminek: Pewnie jakoś się da, ale w niewielkim stopniu i raczej trzeba by zacząć już w dziecińswie. A nikt się tym nie przejmował w moim przypadku inaczej niż narzekając "no ruszaj się szybciej no"

@voga1: Myślę, że patrząc na powolną osobę intuicyjnie już się wie, że taka jest
  • Odpowiedz
@xVolR: moi to akurat nie zdzwinieni, od dzieciaka emanowało ode mnie #!$%@? i chyba byli na to gotowi

Zresztą w moim przypadku zachowanie rodziciw miało minimalny wpływ na #!$%@?, bardziej mnie udupiły pewne wrodzone rzeczy
  • Odpowiedz