Wpis z mikrobloga

Mam ogromny problem z przekonywaniem ludzi o swojej racji dlatego chciałbym się w tym podszkolić.


@ponerLokej: Nie chce byc nieuprzejmy ale duzo zalezy od tego do czego chcesz przekonac. Chocbys nie wiem jaki mial lvl w przekonywaniu to nie przekonasz (normalnych) ludzi ze jak wloza reke do wrzatku to bedzie im przyjemnie.
(taka przenosnia bo nie chcialem "dowalic do pieca" :PP)
  • Odpowiedz
@gorzki99: no dobra, chodzi o pewne sprawy życiowe. Pewni ludzie są bardzo konserwatywni w poglądach i próbują wymusić na mnie jakieś czynności i zachowania. Chciałbym ich przekonać, że obrałem własną ścieżkę rozwoju i powinni to uszanować. Wczoraj miałem z nimi rozmowę i generalnie pogorszylem sprawę xD
  • Odpowiedz
@ponerLokej: Niestety tak to juz na tym swiecie jest ze do niektorych nie trafiaja zadne argumenty. Chocby nie wiem jak logiczne i spojne.
Czasem wynika to z tego ze boja sie oni przyznania do bledu, czasem sie boja zmiany pogladow ("no bo przeciez cale zycie tak bylo, babka tak mowila, matka tak mowila to nie moze byc inaczej") Bez urazy ale osobe myslaca i inteligentna jest latwiej przekonac do swoich argumentow
  • Odpowiedz
@slapdash: wydaje mi się pomimo wszystko jest jakiś sposób. Ludzie to nie są roboty, gdzie słowa odbijają się jak od ściany. Z pewnością da się jakoś ich podejść. Dlatego właśnie choćby za cenę zabicia moralności czy użycia erystyki, fajnie by było spróbować podejść inaczej niż "czysta logika"
  • Odpowiedz
@ponerLokej: mozesz sie bawic w erystyke i reotryczne wygibasy. Ale do zakutych lbow to i tak nie trafi. Wiecej osiagniesz jak im kazesz isc #!$%@?. Krotkie, proste bodzce. Erystyke zostaw sobie na akademickie debaty.
  • Odpowiedz
@ponerLokej: no to od razu mogłeś napisać że wkurza ciebie że inni nie myślą tak jak ty. Wybierz sobie jakiegoś polityka przejrzyj jego poglądy i go posłuchaj, wtedy zadaj sobie pytanie czy zgadzam się z nim we wszystkim w 100% - odpowiedź pewnie będzie przecząca. Choćbyś skakał na rzęsach nie zmieniasz czyjegoś światopoglądu w 100% na taki jak twój. Inną sprawą jest to czy ktoś potrafi przyznać się do błędu, do
  • Odpowiedz