Wpis z mikrobloga

Właśnie z okazji wolnego obejrzałam do końca ostatni sezon The Big Bang Theory. Serial wymiata, uwielbiam go. Przypuszczam, że twórcy żałują zakończenia. Wyobraźcie sobie, ile możliwości dla nerdów dałby koronawirus. Badania wirusa, szukanie szczepionki, spotkania online, maseczki a obsesja Sheldona, sprzedaż leków przez Bernadette i Penny, no mnóstwo opcji i pomysłów do wykorzystania. Chciałabym widzieć, jak sobie chłopaki i dziewczyny radzą w takiej niezwykłej sytuacji. Komu jeszcze by taki pomysł wyszedł na dobre?

#koronawirus
#thebigbangtheory
#netflix
NieJedynaNaWykopie - Właśnie z okazji wolnego obejrzałam do końca ostatni sezon The B...

źródło: comment_1602576410DTDyvweB3Gm3OWbpA57gPx.jpg

Pobierz
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 17
@NieJedynaNaWykopie: nie wiem czy by im to tak świetnie wyszło, ostatnie sezony już były nudne w porównaniu z pierwszymi. Poza tym i tak większość fabuły działa się w ich mieszkaniu, więc tu nie byłoby żadnej odmiany. Sheldon który się boi zarazkow to też nic nowego.
Jedynie mogliby jakoś wymieszać firmę Bernadette w jakiś międzynarodowy spisek, ale tego by pewnie nie zrobili bo by było, że se robią jaja z poważnej pandemii.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@NieJedynaNaWykopie: no, faktycznie ich było więcej pod koniec, ale jednak to sticom, więc nawet "zewnętrza" są sztuczne :)
Ja myślę, że dobrze, że skończyli bo jak by dłużej ciągnęli to by było jak z HIMYM.

Ale fajnie jak by powstały jakieś komedie na temat wirusa, bo każdemu by się przydało pośmiać z tego wszystkiego. Jak narazie widziałam tylko nowy odcinek South Parku w tym temacie, polecam :)
@NieJedynaNaWykopie wszyscy strasznie marudzą n a końcowe sezony TBBT, a ja z żoną obejrzałem wszystko i stanowczo stwierdzam, że wcale nie były złe. Owszem, delikatnie czuć było czasem kombinowanie pomysłami, ale bawił mnie do końca. Na pewno obejrzę za jakiś czas jeszcze raz. Był śmieszny, ciepły i odnalazłem dużo swoich problemów patrząc na bohaterów. Tęsknię.