Wpis z mikrobloga

Jakie są konkretne zagrożenia dla domowego użytkownika, lecz nie jakiegoś tam laika, wynikające z aktywnego korzystania Windows 7 dzisiaj i w przyszłości? Przeczytałem już masę artykułów udowadniających, jak to źle się robi używając win7 i jednocześnie nic nie udowadniających, ponieważ wszystko co ludzie piszą nie jest podparte konkretnymi, z życia wziętymi chociażby sytuacjami. Raczej jest to powielanie legend, że siódemka ma pełno luk, hakierzy już czekają, twój laptok zamieni się w zombie, etc... Podrzuci ktoś może jakiś art, który punktuje ten problem? Może relacje ofiar, które właśnie dużo straciły mając ten "dziurawy" win7?

p.s.
mam też 10tkę na innej partycji, z którego to systemu też korzystam, ale za każdym razem, gdy odpalam 7, to czuję ulgę i spokój.

#windows #windows10 #windows7
  • 13
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@pro_mario: ja na firmowych kompach i tak mam poblokowane aktualizacje. One nic nie dają. Trzeba mieć dobrego antywirusa i zaporę ogniową. Bajki o dziurach są po to żeby kupić nowy system. W domu mam Windows 7 i jestem zadowolony. Oczywiście aktualizacje mam powyłączane bo one zawsze coś psuły i zabierały czas. A przecież zapłaciłem już za produkt pieniędzmi i nie chce dalej płacić swoim czasem.

W zasadzie w każdym urządzeniu mam
@pro_mario: System bez wsparcia, jest bardziej narażony na wszelakie zagrożenia, ma niełatane luki. Oczywiście to nie oznacza, że nagle przestanie działać, czy ktoś już w chwili obecnej wie o takiej luce. Żaden antywirus, czy firewall w takiej sytuacji nie pomoże, bo podstawą bezpiecznego korzystania z komputera jest instalowanie aktualizacji. Nikt Ci z niego nie broni korzystać, ale nie zdziw się jak nagle wykradną Ci dane z kont, lub zaszyfrują dysk (
@zielony_wiatr, @marcinadd, @czarny_i_zly dzięki Panowie z odpowiedzi. W aktualizacje "wierzę", lecz rozchodzi się tutaj też o lekkość systemu. 7 i 8.1 są dużo lżejsze od 10, która sporo różni się od poprzedników. Mój laptop z core i5 3320m, 16gb ram ddr3, ssd kinsgstone da to po sobie poznać. Same menu konktekstowe w win10 otwierają się z takimi lagami, że czasami szok. System oczywiście oryginalny, nic nie modyfikowany. I o spójność
@marcinadd: Używam systemu do obróbki dźwięku, wideo, ogólnie multimedia. Mam kilka peryferiów na firewire, urządzenia audio, których linux przez lata jeszcze nie obsłużył. Sprzęty nie sa najnowsze, ale średnio 6-8 lat, jak np. inrefejs M-audio Profire 610. A z linuxem od czasu do czasu działam od 2006 roku, począwszy od OpenSUSE, potem Debian kilka lat. Po kilku latach Mint, ale ostatecznie Manjaro XFCE. Z tym że gdyby nie ten brak sterowników,