Wpis z mikrobloga

Wracam z #biedronka i to co się tam odbywa to patologia totalna. Kupiłem sobie piwerko i idę do kasy samoobsługowej bo oczywiście kolejka do normalnej 5 osób a tylko jedna kasa otwarta. Podbijam kasuje i trzeba akceptacji pracownika. I z tej kasy normalnej wstaje kasjerka która przyszła mi piknac akceptację i poszla spowrotem. Myślę co tu się #!$%@? wyschodze i tak patrzę a ona co chwilę tak biega. Kasuje 3 produkty i już biegnie tam zaakceptowac komuś produkt. Gorzej niż w chlewie xD
  • 7
Mam wrażenie że te osoby z samoobsłubek są traktowani priorytetowo. Nieraz tę sytuację przerabiam gdzie kasierka obsługując nagle przerywa i #!$%@? leci do mnie,a ja wtedy do tych ludzi rozkładam ręce i się śmieje w twarz ¯_(ツ)_/¯( ͡° ͜ʖ ͡°)