Wpis z mikrobloga

@RBBN: w sumie tiger nadawał by się na mikołaja, rozdawał by prezenty w postaci pozdrowień, a dla nie grzecznych diss, i to bez wychodzenia z domu. Jakby tiger miał rozdawać prezenty np. fidget spinner, czopki czy kolczyki, to by to w lombardzie wylądowało.